Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tirreno - Adriatico i Mediolan - San Remo odwołane z powodu koronawirusa - Kolarstwo

Emil Riisberg

06/03/2020, 13:45 GMT+1

Jeden z pięciu najważniejszych klasyków - Mediolan–San Remo oraz dwie etapówki - Tirreno–Adriatico i Giro di Sicilia podzieliły los odwołanych w czwartek wyścigów Strade Bianche kobiet i mężczyzn. Ich organizator, firma RCS Sport, konsultuje z UCI możliwość rozegrania imprez w innych terminach.

Meta wyścigu Tirreno-Adriatico

Foto: Eurosport

Decyzja organizatora włoskich wyścigów jest następstwem wydanego przez władze Republiki Włoskiej zakazu organizowania imprez sportowych z udziałem publiczności aż do 3 kwietnia. Wprawdzie zakaz umożliwia rozgrywanie zawodów na otwartej przestrzeni, co teoretycznie pozwalałoby na start kolarzy, ale jednocześnie nakłada na organizatora obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa widzom. Każdy z nich musiałby zachować co najmniej metrowy odstęp od innych kibiców.
Spełnienie tego obowiązku wydaje się niemożliwe w przypadku popularnych wyścigów, których finisze na Piazza del Campo w Sienie lub na Via Roma w San Remo obserwują co roku tłumy kibiców. W tej sytuacji organizator miał tylko jedno wyjście: odwołanie zawodów.

Odwołane? Przesunięte?

W oficjalnych komunikatach firma RCS Sport deklaruje, że wyścigi są przesunięte na inne terminy, ale te dopiero są negocjowane z Międzynarodową Unią Kolarską (UCI). I nie muszą to być łatwe negocjacje, bo tegoroczny kalendarz jest wyjątkowo napięty z powodu zaplanowanych na przełom lipca i sierpnia igrzysk olimpijskich w Tokio.
O ile w przypadku wyścigów jednodniowych (Strade Bianche, Mediolan–San Remo) teoretycznie możliwe jest ich przeniesienie na czerwiec, będący tradycyjnie miesiącem rozgrywania mistrzostw krajowych, o tyle na znalezienie w kalendarzu nowych dat dla wyścigów etapowych może pojawić się szansa dopiero późną jesienią.



Zmiany zaważą na całym sezonie

Odwołanie lub zmiana daty wyścigów jest problemem nie tylko organizatorów, ale również drużyn i poszczególnych kolarzy. Ich kalendarz startów planowany jest zazwyczaj w taki sposób, by przygotować odpowiednią formę na najważniejsze imprezy w roku. Dla jednych będzie to Giro d’Italia, dla innych Tour de France, a jeszcze inni celować będą w igrzyska. Poważne zmiany w kalendarzu mogą w dużym stopniu wpłynąć na proces tych przygotowań.
Niektóre drużyny podejmują samodzielne decyzje w kwestii startów, nawet w wyścigach cyklu World Tour. Z uwagi na wyjątkowe okoliczności UCI wyraziła zgodę, by zespoły, zwykle zobligowane do udziału w najważniejszych imprezach najwyższej dywizji, mogły same podejmować decyzje o występie.
Z szansy tej skorzystała m.in. ekipa CCC Team, która w trosce o zdrowie i dobre samopoczucie kolarzy zrezygnowała ze startu w rozpoczynającym się w niedzielę wyścigu Paryż – Nicea. Podobne decyzje podjęły zespoły Ineos, UAE Team Emirates czy Movistar.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama