Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Criterium du Dauphine 2020: wyniki i relacja 2. etapu - kolarstwo

Emil Riisberg

13/08/2020, 15:20 GMT+2

Drugi etap Criterium du Dauphine i znów zwycięstwo przedstawiciela grupy Jumbo-Visma. W środę najszybszy był Wout Van Aert, a w czwartek sprawy w swoje ręce wziął najlepszy kolarz holenderskiej ekipy Primoż Roglić. Słoweniec wygrał i został nowym liderem wyścigu. Przez większość etapu bardzo dobrze pracował Michał Kwiatkowski (Team Ineos).

Foto: Eurosport

Pięć wymagającaeych etapów przygotowali w tym roku organizatorzy Criterium du Dauphine. Wyścig, jak co roku, jest głównym sprawdzianem sił przed Tour de France.
Tegoroczna edycja została przesunięta z powodu pandemii. Zamiast na początku czerwca rozgrywana jest w sierpniu.

Mnóstwo gwiazd w peletonie

Dawno jednak nie widzieliśmy na starcie aż tylu gwiazd. Bardzo mocne ekipy wystawiły dwa czołowe zespoły świata: Team INEOS i Jumbo Visma. Anglicy mają w składzie zwycięzców Wielkiej Pętli z ostatnich lat: Egana Bernala, Chrisa Froome’a i Gerainta Thomasa, którym pomaga Michał Kwiatkowski. Za to w holenderskiej ekipie oglądamy Primoża Roglicia, Toma Domoulina, Stevena Kruijswijka oraz Wouta Van Aerta.
Pierwszy etap padł łupem tego ostatniego. Belg zalicza znakomity początek sezonu. Wygrał bowiem Strade Bianche, potem był najlepszy w Mediolan – San Remo, a teraz znakomicie rozpoczął ściganie na francuskich szosach. W środę pochwały należały się również Kwiatkowskiemu, który do końca pomagał czwartemu na etapie Bernalowi.

Trzy tysiące metrów przewyższenia

W czwartek trasa liczyła tylko 135 km, ale za to mieliśmy ponad 3000 metrów przewyższenia i kilka wymagających podjazdów. 23 km przed metą w kraksie leżał Van Aert. Belg się szybko pozbierał, ale nie zdołał już dojść do czołówki. Odpadł na kolejnym podjeździe i było pewne, że straci żółtą koszulkę.
W końcówce tempo dyktowali kolarze INEOS i Jumbo Visma, a po raz kolejny bardzo widoczny był Kwiatkowski. Na ostatni podjazd, na którym w pewnym momencie nachylenie wynosiło ponad 7,5 procent, faworyci wjechali w jednej grupie, a na najtrudniejszym odcinku długo na czele znajdował się polski kolarz.
Z głównej grupy po kolei odpadali wielcy. Tempa "Kwiato" nie wytrzymali m.in. Chris Froome, Alejandro Valverde i Adam Yates. Polak dał znakomitą zmianę, ale na cztery kilometry przed metą jego zadanie dobiegło końca.

Super Roglić

Na ostatnich metrach od reszty odskoczył Roglić, który samotnie wpadł na metę i został nowym liderem wyścigu. Drugi przyjechał Thibaut Pinot, a trzeci Emanuel Buchmann (Bora-Hansgrohe). Dopiero dziesiąty Bernal.
- Piorunujący był atak Roglicia. Słoweniec miał pod nogą niesamowite rezerwy. Szkoda, że ogromny wysiłek Kwiatkowskiego na niewiele się zdał. Bernal nie potrafił przeciwstawić się fenomenalnemu Primożowi – analizował komentujący wyścig w Eurosporcie Dariusz Baranowski.
Trzeci etap w piątek. Transmisja w Eurosporcie 2 oraz Eurosport Playerze od godz. 14:45.
Wyniki drugiego etapu (top 10):
1. Primoż Roglić (Słowenia) Team Jumbo-Visma3:39:40
2. Thibaut Pinot (Francja) Groupama-FDJ0:00:08
3. Emanuel Buchmann (Niemcy) Bora-Hansgrohe
4. Guillaume Martin (Francja) Cofidis
5. Nairo Quintana (Kolumbia) Team Arkea-Samsic0:00:10
6. Miguel Angel Lopez Moreno (Kolumbia) Astana Pro Team
7. Daniel Felipe Martinez Poveda (Kolumbia) EF Pro Cycling
8. Mikel Landa Meana (Hiszpania) Bahrain McLaren
9. Richie Porte (Australia) Trek-Segafredo
10. Egan Arley Bernal Gomez (Kolumbia) Team Ineos
Klasyfikacja generalna po drugim etapie (Top 10):
1. Primoz Roglic (Słowenia) Team Jumbo-Visma9:07:12
2. Thibaut Pinot (Francja) Groupama-FDJ0:00:12
3. Emanuel Buchmann (Niemcy) Bora-Hansgrohe0:00:14
4. Egan Arley Bernal Gomez (Kolumbia) Team Ineos0:00:16
5. Guillaume Martin (Francja) Cofidis0:00:18
6. Nairo Quintana (Kolumbia) Team Arkea-Samsic0:00:20
7. Richie Porte (Australia) Trek-Segafredo
8. Mikel Landa Meana (Hiszpania) Bahrain McLaren
9. Miguel Angel Lopez Moreno (Kolumbia) Astana Pro Team
10. Daniel Felipe Martinez Poveda (Kolumbia) EF Pro Cycling
Autor: Kaszaj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama