Lando Norris wygrał kwalifikacje przed Grand Prix Las Vegas. Kiedy i o której godzinie wyścig F1?

Norris, który na trzy wyścigi przez zakończeniem sezonu ma 24 punkty przewagi nad kolegą z zespołu Oscarem Piastrim, sobotni triumf zapewnił sobie dzięki doskonałemu ostatniemu okrążeniu w Q3. Na mokrym torze wykręcił czas lepszy o 0,323 sekundy od wciąż panującego czterokrotnego mistrza świata Maksa Verstappena z Red Bulla.

- Było naprawdę nieprzyjemnie, bardzo ślisko. W niektórych miejscach koła buksowały z dużą prędkością. Trudno było zablokować opony. Wszystko było dziś trudne, tym bardziej zadowolony jestem z wyniki końcowego - mówił Brytyjczyk po zapewnieniu sobie pole position.

Zmagania w Las Vegas były pierwszymi rozgrywanymi w deszczu kwalifikacjami od rywalizacji w Sao Paulo w 2024 roku. Wtedy również najlepszy okazał się Norris.

W samym wyścigu 26-latek będzie miał coś do udowodnienia, bo jego dotychczasowe doświadczenia z Las Vegas są bolesne. W 2023 roku z rywalizacji wyeliminował go groźny wypadek, a 12 miesięcy temu skończył wyścig na rozczarowującym szóstym miejscu.

Podium kwalifikacji uzupełnił Carlos Sainz, który w Las Vegas jeździ jak mało kto, do wyścigu ruszy z trzeciego pola. Hiszpan reprezentujący obecnie Williamsa w dwóch ostatnich sezonach kończył wyścigi na amerykańskim torze na drugim miejscu.

Dopiero piąte pole przypadło Piastriemu, który wyraźnie nie wytrzymuje tempa Norrisa.

W ostatnich latach w deszczu doskonale radził sobie Lewis Hamilton. Tym razem jednak wielki mistrz musi przełknąć gorycz porażki. Doświadczony Brytyjczyk po raz pierwszy w 19-letniej karierze w Formule 1, nie licząc wypadków, zakończył kwalifikacje na ostatnim, 20. miejscu. Było to pokłosie nieporozumienia z zespołem i brakiem możliwości wyjechania na ostatnie mierzone okrążenie w Q1.

(pqv/łup)