Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tyson Fury nie wyklucza powrotu na ring. Może zawalczyć ze zwycięzcą walki Ołeksandr Usyk - Anthony Joshua: Boks

Emil Riisberg

15/06/2022, 20:44 GMT+2

Tyson Fury pomimo deklaracji o zakończeniu kariery wcale nie wyklucza powrotu na ring. Mistrz świata federacji WBC przyznał ostatnio, że jest jeden pojedynek, który mógłby go zainteresować. Kluczową rolę odgrywają jednak pieniądze. Suma, jakiej oczekuje "Król Cyganów" przyprawia o zawroty głowy.

Foto: Eurosport

W kwietniu niepokonany Brytyjczyk znokautował Dilliana Whyte'a w szóstej rundzie walki w obronie pasa mistrzowskiego WBC. 33-latek zakończył pojedynek efektownym ciosem podbródkowym, czym przypieczętował 32. zwycięstwo na zawodowych ringach. 23 z nich odniósł przed czasem.
Fury jeszcze przed rozpoczęciem starcia zapowiedział, że będzie to jego ostatni bój w karierze.
- Wiem, że nikt mi nie wierzy, bo wszyscy sądzą, że chodzi mi o kasę, ale ja odchodzę i koniec. Nie mam już nic do udowodnienia, zrobiłem swoje i wystarczy - powiedział "Król Cyganów".

Zawrotne pieniądze mogą przekonać Fury'ego

Okazuje się jednak, że jest szansa, by Fury znów wyszedł do ringu. Trzeba byłoby mu jedynie dobrze zapłacić. Rozmawiał już nawet na ten temat ze swoim promotorem Frankiem Warrenem.
- Za powrót z emerytury chciałbym jakieś pół miliarda. Nie ściemniam. Pół miliarda funtów albo dolarów. Nie obchodzi mnie to, o ile pół to pół - oznajmił Fury w rozmowie w radiu talkSPORT.
Z kim miałby się zmierzyć? Jego rodak Anthony Joshua lub posiadacz mistrzowskich pasów WBO, IBF, WBA w wadze ciężkiej, Ukrainiec Ołeksandr Usyk. Do ich rewanżowego pojedynku ma dojść 13 bądź 20 sierpnia. Fury liczy, że zwycięzcą znów będzie Usyk, co jeszcze bardziej podkręci atmosferę przed jego ewentualnym powrotem.
- Jeśli Joshua znów przegra z Usykiem, to pozostanie już tylko jeden człowiek, który będzie mógł przywrócić honor Wielkiej Brytanii i będzie nazywał się Tyson Fury! Tylko ja mogę to rozwiązać - podkreślił Fury.
picture

Foto: Eurosport

Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama