Saul Alvarez podpisał rekordowy kontrakt w historii sportu

Takie pieniądze zaoferowała mu streamingowa platforma DAZN. Zastąpi ona na rynku praw telewizyjnych stację HBO, która po 45 latach rezygnuje z pokazywania boksu. Nowy nadawca liczy na ogromne wpływy z abonamentów, o wiele tańszych niż do tej pory. Dodatkowo w ich ramach oferować ma walki z innych gali organizowanych przez promotorów Alvareza.

DAZN spodziewa się, że chętnych nie zabraknie. "Canelo" - mistrz świata wagi średniej federacji WBC i WBA - cieszy się ogromną popularnością w swoim kraju, ale też w Stanach Zjednoczonych, gdzie jego rodaków nie brakuje. Walki Meksykanina w USA przez pięć lat mają być pokazywane wyłącznie za pośrednictwem tej platformy.

W tym czasie Alvarez ma stoczyć jedenaście pojedynków. 365 milionów, które sobie zagwarantował, to kwota minimalna. Jego zarobki mogą wzrosnąć, jeśli platforma uzyska w tym czasie określoną liczbę subskrypcji.

Rekord i tak został pobity. Wcześniej najwięcej pieniędzy z tytułu jednej umowy zgarnął baseballista Giancarlo Stanton. W 2014 roku Miami Marlins zapłaciło mu 325 milionów dolarów za trzynastoletni kontrakt.

Pierwsza walka w ramach porozumienia DANZ z "Canelo" odbędzie się 15 grudnia w Nowym Jorku. Rywalem pięściarza będzie posiadacz pasa WBA wagi super średniej, Brytyjczyk Rocky Fielding.

Kibice boksu już ostrzą sobie zęby na rewanż Meksykanina z Kazachem Giennaidjem Gołowkinem. Całkiem niedawno, we wrześniu, wygrał z nim na punkty. Byłoby to w sumie ich trzecie starcie. Pierwsze zakończyło się remisem.

Autor: TG / Źródło: espn.com