Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Boks. Ołeksandr Usyk - Anthony Joshua. Usyk śpiewa przed walką o tytuł mistrza świata WBO, IBF i WBA. Arabia Saudyjska

Emil Riisberg

18/08/2022, 17:00 GMT+2

Sobotnia walka bokserska między Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem i Brytyjczykiem Anthonym Joshuą zapowiada się pasjonująco. Stawką starcia w Arabii Saudyjskiej są pasy mistrza świata WBO, IBF i WBA. Na ostatnią konferencję prasową przed hitowym pojedynkiem broniący tytułu Usyk przyszedł w kozackim kontuszu i zaśpiewał pieśń patriotyczną, powszechnie używaną w wojnie z Rosją.

Foto: Eurosport

Po lutowej inwazji Rosji na Ukrainę Usyk zdecydował się pozostać w domu i jako żołnierz zaangażował się w obronę ojczyzny. Po miesiącu służby dostał jednak zgodę sił zbrojnych swojego kraju na wyjazd i walkę o obronę tytułu mistrza świata kategorii ciężkiej. W ten sposób ma się lepiej przysłużyć sprawie niepodległości swojego kraju, podnosząc morale rodaków.

Usyk śpiewa przed walką

Teraz Usyk niezwykle poważnie traktuje swoją misję. Oczywiście chce wygrać w ringu z Joshuą, ale przy okazji robi wszystko, by być dobrym ambasadorem swojego kraju i przypominać, że w Ukrainie ciągle toczy się krwawa wojna.
Na ostatnią konferencję prasową przed sobotnią walką Usyk stawił się w tradycyjnym stroju kozackim. Odpowiedział na kilka pytań, po czym stanął oko w oko z Joshuą. Obaj rywale starali się zmrozić wzrokiem oponenta.
35-letni bokser postarał się, by medialne spotkanie zostało zauważone. Stojący na scenie Usyk z wielkim zaangażowaniem odśpiewał ukraińską pieśń patriotyczną z 1911 roku, pt. "Tam na łące czerwona kalina". Stała się ona szczególnie popularna w trakcie trwającej obecnie wojny z Rosją.

"Będzie wspaniała walka"

Usyk jest w świetnej formie fizycznej, ale boks to teraz dla niego tylko środek do celu. Mistrz świata założył fundację, która zbiera fundusze na pomoc humanitarną dla Ukrainy. Postawił też warunek organizatorom walki z Joshuą, że hitowe starcie musi być do zobaczenia w jego kraju za darmo. Tak też się stanie.
- W ten sposób pokażę związek między mną a Ukrainą - powiedział pięściarz, cytowany przez Guardiana. - To, że każdy w swoim domu będzie mógł to oglądać, zainspiruje mnie. Nie będę tak dobry, jak za każdym innym razem, gdy walczyłem. Będę lepszy - zapewnił.
- Razem z Joshuą mieliśmy mnóstwo czasu, by dowiedzieć się wszystkiego o sobie. W sobotę będzie wspaniała walka - zapowiedział na konferencji prasowej niepokonany w ringu Ukrainiec (wygrał 19 walk, z czego 13 przed czasem).
Pierwsza walka Usyka z Joshuą, która odbyła się na Tottenham Hotspur Stadium we wrześniu zeszłego roku, zakończyła się jednogłośną decyzją sędziów na korzyść Ukraińca. Anglik, który doznał drugiej porażki w karierze (24-2, 22 KO), zabezpieczony był klauzulą rewanżu, z której skorzystał. Osobiste zaangażowanie Usyka w wojnę zmusiły organizatorów do opóźnienia ponownego starcia pięściarzy.
Autor: dasz/po / Źródło: eurosport.pl, guardian.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama