Polski zespół oficjalnie zwycięzcą 24 Le Mans. Triumf potwierdzony po miesiącu oczekiwania

11 czerwca po raz pierwszy w 100-letniej historii Le Mans na podium wyścigu stanęło dwóch Polaków. Obok Jakuba Śmiechowskiego stał Robert Kubica, którego belgijski team WRT zajął drugie miejsce. Ale to Inter Europol Competition cieszył się z triumfu, będąc pierwszym polskim zespołem, który zwyciężył w tej prestiżowej imprezie.

Na ogłoszenie oficjalnych wyników przyszło jednak polskiemu teamowi poczekać. Opóźnienie spowodowane było kwestionowaniem przez niektóre zespoły zgodności zwycięskiego samochodu z przepisami FIA. Zarzucano, że w samochodzie Europolu wprowadzono zmiany znacznie podwyższające przyśpieszenie. Inter Europol Competition od początku zaprzeczał wszelkim zarzutom złamania przepisów i zwracał uwagę, że ich samochód nie był najszybszym w swojej klasie.

Po ponad trwającej miesiąc kontroli sędziowie zakończyli wszystkie procedury. Protokół potwierdził zgodność z przepisami sześciu samochodów, które zostały poddane dogłębnej analizie po wyścigu. Wśród wybranych hipersamochodów znalazły się Ferrari, Toyota, Cadillac, Peugeot i Porsche. W klasie LMP2 jedynym prototypem pod lupą był Inter Europol Competition, który odniósł w Le Mans historyczne zwycięstwo.

W oficjalnym komunikacie napisano: "Po dogłębnej analizie wszystkie samochody zostały uznane za zgodne z przepisami".

24-godzinny Le Mans to najstarszy wyścig długodystansowy na świecie, którego historia sięga 1923 roku. Rywalizacja odbywa się na Circuit de la Sarthe, którego pętla wiedzie po torze zamkniętym oraz drogach publicznych.

W Inter Europol Competition kierowcami byli Śmiechowski, Szwajcar Fabio Scherer i Hiszpan Albert Costa.