Oglądaj Tokio 2020 w Eurosporcie w Player.pl

Na trzecim stopniu podium uplasowały się Węgierki w składzie Danuta Kozak, Dora Bodonyi. Nowozelandki (Lisa Carrington, Caitlin Regal) zwyciężyły z czasem 1:35,785, ustanawiając nowy rekord olimpijski. Nasze srebrne medalistki straciły do nich 0,968 sekundy.

Wyścigi dwójek na 500 m to już polska specjalność na igrzyskach. Od 2000 roku w Sydney nasze kajakarki regularnie stają na podium w tej konkurencji.

WSZYSTKO O IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W TOKIO>>>

Polki awansowały do decydującego etapu po zajęciu czwartego miejsca w swoim wyścigu półfinałowym, finiszując za reprezentacjami Nowej Zelandii, Australii oraz Białorusi.

Wcześniej wspaniale popłynęły w przedbiegu, wygrywając z blisko sekundą przewagi nad Francuzkami.

Naja ma już w swoim dorobku trzy medale olimpijskie. W ostatnich latach przywiozła brąz z Londynu (2012) i Rio de Janeiro (2016), pływając jeszcze z Beatą Mikołajczyk.

Po igrzyskach w Brazylii kajakarka zaszła w ciążę i wzięła roczny rozbrat ze sportem. Po urodzeniu syna szybko wróciła do kajaków i już po kilku miesiącach w czwórce zdobyła brązowy medal w mistrzostwach świata w Portugalii.

Dla Puławskiej to dopiero pierwsze igrzyska. W parze z Nają świetnie spisywała się już jednak na ostatnich mistrzostwach świata w Szegedzie w 2019 roku, gdy Polki sięgnęły po srebro. Na tegorocznych mistrzostwach Europy w Poznaniu również uplasowały się na drugim stopniu podium.

Obie nasze reprezentantki wystartują jeszcze w konkurencji K4 500 m, w której zobaczymy również Helenę Wiśniewską i Justynę Iskrzycką. Zmagania rozpoczną się w piątek.

We wtorkowych finałach wcześniej zaprezentowali się również Marta Walczykiewicz (4. miejsce w K1 200 m) oraz kanadyjkarze Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak (7. miejsce w C2 1000 m).