Iga Świątek - Claire Liu: wynik na żywo i relacja live z meczu 2. rundy WTA BNP Paribas Warsaw Open

Kolejną rywalką Świątek w Warszawie będzie Czeszka Linda Noskova. Już teraz zapraszamy na relację, a za dzisiejszą dziekujemy. Dobrej nocy!

Gem. Set. Mecz. Iga Świątek wygrywa czwarte w profesjonalnej karierze spotkanie z Claire Liu i melduje się w ćwierćfinale turnieju BNP Paribas Warsaw Open.

Podrażniona Świątek przełamuje Liu po raz kolejny i teraz już tylko jeden gem dzieli ją od wygrania meczu. Będzie serwować.

Amerykance udało się znowu zepchnąć Świątek do defensywy, tym razem skutecznie. Miał być już tylko gem od ćwierćfinału, a tymczasem mamy pierwsze przełamanie serwisu Polki.

Liu się nie poddaje. Kolejne przełamanie wisiało na włosku, ale Amerykanka zdołała się wybronić.

Amerykanka walczy do końca, ale jej wysiłki nie przynoszą żadnych rezultatów. Za to Świątek nabrała regularności i pewności siebie. Już chyba nic nie będzie w stanie zatrzymać jej w drodze do ćwierćfinału.

Liu jest w wyraźnym kryzysie, być może dla tego, że to jej drugi mecz tego dnia. A ma naprzeciw siebie Świątek, która bezlitośnie wykorzystuje każdą okazję do podwyższenia prowadzenia. I w trzecim gemie przełamuje rywalkę po raz kolejny.

Kolejny gem serwisowy wygrany przez Świątek do zera.

Świątek kontynuuje swój marsz do 3. rundy. Pierwszy gem drugiego seta i pierwsze przełamanie dla Polki.

Drugiego seta rozpoczyna od serwisu Claire Liu.

Obie tenisistki pokazały kawał fantastycznego tenisa, a Amerykanka dodatkowo niesamowity charakter, walcząc o każdą piłkę. Miała dzięki temu trzy piłki na przełamanie, ale Świątek zdołała się wybronić z opresji. A w grze na przewagi Polka jest w tym meczu na razie niepokonana.

Liu nie składa broni. Walczy wytrwale, choć wygranego gema bardziej zawdzięcza błędom Polki niż własnym pomysłom na jej pokonanie. Świątek będzie za chwilę serwować po pierwszego seta.

Świątek idzie jak po swoje. Gem serwisowy "na czysto" dla Polki.

Liu próbuje różnych sposobów, ale Polka coraz bardziej się rozpędza. Jest drugie przełamanie na rzecz Świątek.

Świątek znalazła już chyba właściwy sobie rytm. Mocno przegoniła Liu po korcie i chociaż Amerykanka wytrwale się broniła, w końcu musiała skapitulować.

Czwarty break point Świątek dał jej w końcu przełamanie. Polka wychodzi na prowadzenie po serwisie rywalki.

15 minut trwało rozegranie pierwszych dwóch gemów w meczu. Zanosi się na długi mecz. Czy Liu, która już jeden pojedynek rozgrywała dzisiaj rano, wytrzyma?

Świątek wygrywa przy własnym podaniu, ale również nie bez problemów. Liu świetnie czyta zamiary Polki, skraca dystans, zmienia kierunki, zaskakując liderkę rankingu. Świątek broni się kapitalnym serwisem.

Pierwszy gem dla Amerykanki, ale musiała się poważnie napracować. Były bardzo długie wymiany, był break point dla Świątek, była skuteczna obrona. Zapowiada się ciekawy pojedynek.