Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Turniej WTA w Stuttgarcie - Iga Świątek przed turniejem

Piotr Kaszubski

19/04/2023, 17:47 GMT+2

Iga Świątek wraca do gry w Stuttgarcie, gdzie broni tytułu. Liderka rankingu czuje się gotowa, ale jak sama przyznaje może być nieco "zardzewiała", bowiem ostatnio leczyła uraz. Pierwszy mecz rozegra w czwartek.

Świątek wycofała się z turnieju w Miami z powodu kontuzji

Świątek pauzowała miesiąc z powodu urazu. Jej ostatnim występem był półfinału Indian Wells, kiedy przegrała z Jeleną Rybakiną. Już wtedy walczyła z przeziębieniem, które ostatecznie doprowadziło do urazu żebra i konieczności wycofania się z gry w Miami, a także z drużynowej rywalizacji Billie Jean King Cup.

Powrót krok po kroku

Teraz wraca do gry w Stuttgarcie, gdzie broni wywalczonego przed rokiem tytułu.
- Wracam do formy krok po kroku. Cały czas pracuję także nad sferą mentalną. Wydaje mi się, że jestem gotowa. Przede wszystkim nie jestem kontuzjowana i to dla mnie jest najważniejsze. Wykorzystałam dobrze czas spędzony w Warszawie, aby się zregenerować i nie myśleć o tenisie - powiedziała Polka podczas konferencji prasowej.
Jako zawodniczka rozstawiona z numer 1 Świątek otrzymała w pierwszej rundzie wolny los. Turniej zacznie dopiero w czwartek, a jej rywalką będzie Chinka Zheng Qinwen (mecz około 17.30), która pokonała Alycię Parks 6:4, 6:4.
- To mój pierwszy turniej na kortach ziemnych w sezonie, więc bardzo chciałabym zagrać dobrze, ale wiem również, że mogę być trochę "zardzewiała", ponieważ dopiero co wracam po kontuzji. Nie mam więc zbyt wielkich oczekiwań, ale chcę zagrać najlepiej jak to będzie możliwe - dodała liderka rankingu.

Będzie bojkot?

Na koniec tenisistka z Raszyna skomentowała również powrót turniejów do Chin. W ubiegłym tygodniu WTA podjęła kontrowersyjną decyzję, że imprezy w Państwie Środka wrócą do kalendarza mimo że w ostatnich 16 miesiącach ich federacja była bojkotowana. Wszystko z powodu głośnej sprawy byłej tenisistki Peng Shuai, która oskarżyła jednego z tamtejszych urzędników państwowych o molestowanie, po czym ślad o niej zaginął.
WTA wywierała naciska na tamtejsze władze, nie organizując w Chinach turniejów. Jednak w końcu się ugięła. - Ufam, że WTA podejmuje właściwą decyzję. Mam nadzieję, że my, zawodniczki, będziemy bezpieczne, niezależnie od tego, z jakiego kraju jesteśmy – wytłumaczyła dyplomatycznie Świątek, która została również zapytana o ewentualny bojkot chińskich imprez.
- Na razie wraz z teamem planujemy starty do czasu Wimbledonu, a tamte imprezy mają się odbyć pod koniec roku - zakończyła Polka.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama