Witamy serdecznie na spotkaniu Zwonariewej z Clisjters.

Już teraz zapraszamy na półfinałowe mecze z Dauhy. DO ZOBACZENIA!

7:5. Jaki mecz, taki ostatni gem. Zwonariowa wygrała do "0" i to ona zagra w półfinale z Karoliną Woźniacką. Trybuny gwiżdzą teraz na obie (anty)bohaterki.

6:5. Gem farsa wygrany do "30" przez Wierę.

5:5. Końcówka tego seta należy do Zwonariewej. Więcej biega. Nietrudno jednak więcej od Kim nie biegać.

4:5. Kolejny gem na przewagi. Clijsters po jego wygraniu schodziła na przerwę roześmiana od ucha do ucha.

4:4. Gem wygrany przez Rosjankę do "0". Ten mecz przypomina trening. Obie nie mają ochoty biegać po korcie.

3:4. Zwonariowa jeszcze walczy. Kolejne przełamanie i Rosjanka traci już tylko jednego gema.

2:4. Zwonariowa wyrzuciła dwie proste piłki w aut. I to jaki?? Co najmniej dwumetrowy. Będą trzy sety jak nic :))

2:3. Zwonariowa odrabia straty. Długi gem na przewagi padł łupem Rosjanki. Obie panie nie straciły choćby odrobiny swojego "luzu". Godzina gry za nimi.

1:3. Zwonariowa nie zdobyła przy swoim podaniu choćby punktu. Rosjanka popełniła dwa podwójne błędy serwisowe, podając w sam dół siatki.

1:2. Clijsters wygrała podanie do "30". Obie panie niesamowicie ryzykują. A że w ogóle nie odczuwają presji, większość tych arcytrudnych piłek ląduje w korcie.

1:1. Tym razem to Zwonariowa wygrała do "0" swoje podanie. Chyba już do końca ten mecz będzie przebiegać w taki dziwny sposób.

0:1. Kim wygrała swoje podanie do "0". Obie panie grają na ogromnym luzie. Porażka w tym meczu nie będzie dla żadnej złym rozwiązaniem.

6:4. Zwonariowa wygrała gema do "15" i pierwszy set jest jej. Clijsters popełniła tym razem cztery banalne błędy. Albo Kim ma problemy z koncentracją, albo...

5:4. Rosjanka wygrała gema przy podaniu rywalki w ekspresowym tempie. Na razie Wiera może pochwalić się 100-proc. skutecznością w wykorzystywaniu break-pointów (3/3).

4:4. Zwonariewa wygrała nadłuższy gem tego meczu, broniąc po drodze break-pointy. Atmosfera w dalszym ciągu jest dość senna. Kibice w Dausze na rywalizację obu pań nie reagują zbyt spontanicznie.

4:3. Ekspresowa odpowiedź Kim. To już któryś z kolei gem wygrany/przegrany do "15".

3:3. No i Zwonariewej w końcu udało się wygrac swoje podanie. To i tak spory sukces, biorąc pod uwagę jakość jej podanie w pierwszym secie.

2:3. No cóż. To dość dziwny mecz. Na razie obie tenisistki mają ogromne problemy z wygraniem swoich gemów serwisowych. Zbytniego zaangażowania w grę w dalszym ciągu nie widać po obu stronach.

1:3. Kolejne przełamanie. Fantastycznie funkcjonuje return Belgijki. Zwonariewa nie wygrała jeszcze gema przy swoim podaniu.