WTA Rzym 2024. Iga Świątek o meczu z Bernardą Perą

📝Eurosport

Akt. 10/05/2024, 06:40 GMT+2

To było pewne zwycięstwo Igi Świątek. Polka nie dała większych szans Amerykance chorwackiego pochodzenia Bernardzie Perze w 2. rundzie turnieju WTA w Rzymie. Liderka światowego rankingu wygrała 6:0, 6:2. Po spotkaniu udzieliła krótkiego wywiadu, w którym zdradziła, co było dla niej małym wyzwaniem przed rozpoczęciem zmagań w Wiecznym Mieście.

Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę w finale turnieju WTA w Madrycie (źródło: PAP/EPA)

Świątek w meczu z Perą zagrała tak, jakby chciała jak najszybciej zwyciężyć i nie spędzać niepotrzebnie zbyt dużo czasu na korcie. Pierwszy set w jej wykonaniu był koncertowy, a w drugim ambitna rywalka zdołała urwać jedynie dwa gemy.

ZOBACZ WIĘCEJ SPORTU >>>>

Polka przyjechała do Rzymu prosto z Madrytu, gdzie w minioną sobotę wygrała turniej po fenomenalnym pojedynku finałowym z Białorusinką Aryną Sabalenką. Przyznała, że musiała przyzwyczaić się do pewnych zmian.

WTA Rzym

Pytanie dziennikarza zirytowało Świątek. Dopytywała, czy na pewno wie, o czym mówi

6 godzin temu

- Tutaj panują inne warunki, nawierzchnia jest inna, a piłki wydają się cięższe. Musiałam trochę potrenować, żeby się do tego przyzwyczaić - przyznała.

Iga Świątek pewnie wygrała z Bernardą Perą

Foto: Getty Images

Iga Świątek: miałam świetny tydzień

Czy triumf w Madrycie dodał Świątek pewności siebie? Zwłaszcza, że w Rzymie wygrywała już dwukrotnie - w 2021 i 2022 roku.

TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ ŚWIĄTEK - PERA W EUROSPORT.PL >>>

- Na pewno miałam świetny tydzień w Madrycie, zresztą ten sezon układa się naprawdę dobrze. Mam piękne wspomnienia z tego miejsca (Rzymu - red.) i cieszę się, że tu wróciłam - dodała.

W trzeciej rundzie rywalką Świątek będzie reprezentująca Kazachstan Julia Putincewa (41. WTA), która wyeliminowała Amerykankę Sloane Stephens. Ich mecz odbędzie się w sobotę.