Problemy Linette. Mecz przerwany, później dotkliwa porażka

Dla Linette turniej w Kanadzie był pierwszym na kortach twardych od ponad czterech miesięcy. To również jej pierwszy mecz od Wimbledonu. Przez ostatni miesiąc poznanianka skupiona była na odzyskaniu pełni zdrowia po wyczerpującym sezonie na europejskiej mączce i trawie.

Początek meczu z Azarenką był wyrównany, ale tylko do trzeciego gema. Wówczas pierwsze przełamanie (na 2:1) zanotowała Białorusinka, a chwilę potem przerwano grę na kilkadziesiąt minut ze względu na opady deszczu.

Po powrocie na kort znów dominowała 34-latka z Mińska. Po drugim breaku objęła prowadzenie 5:2. Co prawda Linette zdołała w końcu przełamać ją w ósmym gemie, ale chwilę potem straciła swoje podanie po raz trzeci. Białorusinka bezlitośnie wykorzystywała jej słabsze drugie podanie.

Drugiego seta panie rozpocząć już nie zdążyły. Z minuty na minutę padało coraz mocniej. Supervisor długo trzymał tenisistki na korcie, ale ostatecznie dał za wygraną. Linette i Azarenka nie miały wyjścia, po raz drugi musiały zejść do szatni.

Spotkanie wznowiono po przerwie trwającej ponad dwie godziny. Od tego momentu Polka nie zdołała już wygrać żadnego gema.

Od drugiej rundy udział w imprezie rozpocznie liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek.

W niej spotka się z Czeszką Karoliną Pliskovą, która w poniedziałek pokonała Chinkę Lin Zhu 6:3, 6:7 (8-10), 6:2.
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 16) - Magda Linette (Polska) 6:3, 6:0

(br, twis/TG)