Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Łzy radości Igi Świątek po wygraniu z Aryną Sabalenką w turnieju WTA 1000 w Madrycie

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 05/05/2024, 08:32 GMT+2

Iga Świątek stoczyła w sobotę heroiczny bój z Białorusinką Aryną Sabalenką w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Po ostatniej wygranej piłce kumulowane przez ponad trzy godziny emocje znalazły w końcu ujście. Świątek padła jak długa na kort i przez chwilę płakała jak dziecko.

Iga Świątek pokonała Aryne Sabalenkę w Madrycie

Foto: Getty Images

Mordercze starcie Świątek z Sabalenką trwało 3 godziny i 11 minut. W tym czasie Polka obroniła trzy piłki meczowe. Ostatecznie triumfowała po niesamowitym spotkaniu 7:5, 4:6, 7:6 (9-7).
Świątek po ostatniej przestrzelonej przez rywalkę piłce padła na plecy i zakryła oczy. Płakała ze wzruszenia. W tym momencie nie była w stanie powstrzymać olbrzymich emocji.
Po chwili nasza zawodniczka wstała i uniosła zaciśniętą w geście triumfu pięść. Idąc, by podziękować za grę rywalce, uśmiechała się, ale wciąż musiała wycierać frotką twarz.
Chlipała także dziękując swojemu sztabowi. Z trudem oddychała ściskając kolejne osoby. Łzom radości nie było końca. W pełni zasłużyła na ten moment wielkiego triumfu!
W tym samym momencie smutna i rozczarowana Sabalenka usiadła i schowała twarz w ręcznik. Ona również uroniła kilka łez, myśląc, jak mogła przegrać to wyjątkowe spotkanie.
(dasz/macz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama