Iga Świątek pokonała Soranę Cirsteę. Polka jest w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Madrycie

📝Eurosport

Akt. 27/04/2024, 14:29 GMT+2

Iga Świątek zameldowała się w czwartej rundzie turnieju WTA 1000 w Madrycie. Polska tenisistka nie dała w sobotę większych szans Rumunce Soranie Cirstei. Wygrała 6:1, 6:1.

Świątek podczas Mutua Madrid Open 2024

ZOBACZ WIĘCEJ SPORTU >>>

W pierwszej rundzie Świątek, liderka światowego rankingu, miała wolny los. W drugiej, w niewiele ponad godzinę, pokonała Chinkę Xiyu Wang 6:1, 6:4.

Cirstea, rozstawiona w Madrycie z numerem 27., także wkroczyła do gry od drugiej rundy. W niej wyeliminowała Filipinkę Alexandrę Ealę 6:3, 6:7 (6-8), 6:4.

WTA Rzym

Świątek wyrusza po trzeci tytuł w Rzymie. O której godzinie zagra pierwszy mecz?

godzinę temu

Iga Świątek podczas turnieju WTA 1000 w Madrycie

Foto: Getty Images

Koncert Świątek w pierwszym secie

Historia zdecydowanie przemawiała za 22-letnią Świątek, która dotychczasowe trzy spotkania z o 11 lat starszą Rumunką wygrała. Kolejno: w Australian Open (2022) oraz w turniejach w Indian Wells (2023) i Dosze (2024).

Sobotni mecz Polka rozpoczęła bardzo dobrze, od przełamania serwisu rywalki i prowadzenia 1:0. Cirstea była wściekła z tego powodu, bo długo nawiązywała równorzędną walkę w otwierającym gemie. Za chwilę zrobiło się 2:0.

Obie tenisistki utrzymywały wysoki poziom gry, ale to Świątek była skuteczniejsza, zachowywała więcej zimnej krwi. Rumunka dwoiła się i troiła, mimo to przegrywała już 0:5, trzykrotnie tracąc swoje podanie.

Ostatecznie skończyło się zwycięstwem faworytki 6:1.

Świątek szybsza i mocniejsza

Początek drugiego seta był wyrównany. Świątek i Cirstea utrzymywały swój serwis, ale w gemie numer cztery Rumunka pękła. Została przełamana, piąty raz w spotkaniu, i przegrywała 1:3.

Polka dyktowała tempo, decydujące piłki uderzała szybciej i mocniej. Cirstea, wciąż solidna, nie była w stanie temu sprostać. Efekt? Znów 6:1 i pewny awans Świątek po godzinie i 18 minutach gry.

Jej przeciwniczką w 1/8 finału będzie Hiszpanka Sara Sorribes Tormo, która wyeliminowała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę.

W ubiegłym roku Świątek, prowadzona przez trenera Tomasza Wiktorowskiego, dotarła w stolicy Hiszpanii do finału, w którym przegrała z Białorusinką Aryną Sabalenką.

Iga Świątek (Polska, 1) - Sorana Cirstea (Rumunia, 27) 6:1, 6:1

(kz/po)

WTA Rzym