Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

WTA Finals 2024: Iga Świątek zapytana o organizację finałów w Arabii Saudyjskiej

Mariusz Czykier

Akt. 11/03/2024, 17:41 GMT+1

Wiele wskazuje na to, że kończący bieżący sezon turniej WTA Finals zawita do Arabii Saudyjskiej. Oficjalnie władze kobiecej federacji nie potwierdziły jeszcze miejsca rozgrywania imprezy, ale zdaniem "The Athletic" do podpisania umowy brakuje niewiele. Zagadnięta o ten pomysł Iga Świątek odpowiada, że "lepiej pytać o to bezpośrednio WTA", bo ona sama na tego typu decyzje nie ma "żadnego wpływu".

Frustracja Igi Świątek w półfinale WTA 1000 w Dubaju. Polka roztrzaskała rakietę (Getty Images)

- Nie mam żadnego wpływu na tego typu decyzje. Lepiej zadać to pytanie bezpośrednio WTA, ponieważ to oni mają zawsze aktualną wiedzę. Ja jestem już zmęczona śledzeniem tych wszystkich informacji, wolę się skupić na tym, co mam do zrobienia tu i teraz - powiedziała Świątek, pytana podczas spotkania z dziennikarzami w Indian Wells o możliwość rozgrywania finałowego turnieju na Bliskim Wschodzie.
Rosnące zaangażowanie Arabii Saudyjskiej w organizację imprez tenisowych budzi niepokój wielu przedstawicieli dyscypliny. Sprzeciwiają się oni przede wszystkim organizacji sowicie opłacanych turniejów pokazowych. Może to, ich zdaniem, bezpośrednio zagrażać przyszłości imprez niższej rangi, w których zabraknie największych nazwisk przyciągających sponsorów i media.

Nie pierwsza taka krytyka

W przeszłości liderka światowego rankingu zarzucała tenisowym władzom brak komunikacji z zawodniczkami. Podczas ubiegłorocznych Finałów WTA w meksykańskim Cancun krytykowała szefostwo federacji za pomijanie głosu tenisistek podczas ustalania kalendarza imprez i określania liczby obowiązkowych turniejów dla zawodniczek z czołówki listy.
- Mamy poczucie, że bijemy głową w mur. Wszystko już zostało zdecydowane bez konsultacji z nami i teraz szukamy rozwiązania, jak możemy dojść do kompromisu. Fajnie byłoby, gdyby WTA przed podejmowaniem decyzji dzieliło się z nami swoimi planami. Niby jest to organizacja zawodniczek, a nie mamy nic do powiedzenia - stwierdziła Świątek na początku listopada ubiegłego roku.

Bliskowschodnia ekspansja nie wszystkim się podoba

Rosnące z roku na rok zaangażowanie w sport bogatych państw z Półwyspu Arabskiego spotyka się z jednej strony z entuzjazmem władz poszczególnych dyscyplin, które liczą na szybki zysk, z drugiej jednak z krytyką ze strony zawodników i kibiców, którzy odbierają to jako zagrożenie dla egzystencji lokalnych imprez.
Bywa jednak, że ostrze krytyki zwraca się przeciw największym gwiazdom, czego doświadczył niedawno snookerzysta Ronnie O'Sullivan. Po inauguracyjnym turnieju World Snooker of Masters w Rijadzie na chwalącego organizatorów zwycięzcę imprezy spadła nieoczekiwana fala krytyki ze strony jego fanów w ojczyźnie. Zarzucali oni O'Sullivanowi "sprzedanie duszy" oraz wytykali rzekomą niechęć do gry w Wielkiej Brytanii w imię pokusy pokaźnych zarobków w Arabii Saudyjskiej.
(macz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama