Iga Świątek po meczu z Jeleną Rybakiną w Dosze. Co powiedziała?
📝Eurosport
Akt. 17/02/2024, 19:50 GMT+1
Iga Świątek po raz trzeci z rzędu wygrała turniej WTA w Dosze. - Trudno było o tym nie myśleć, bo czułam olbrzymie oczekiwania - przyznała polska tenisistka. W finale liderka światowego rankingu pokonała rozstawioną z numerem trzecim Jelenę Rybakinę z Kazachstanu 7:6 (10-8), 6:2.
Tenisistka z Raszyna stoczyła w sobotę wspaniały bój i została pierwszą w historii, która wygrała imprezę w stolicy Kataru trzykrotnie. W Dosze 22-letnia Świątek jest niepokonana od trzech lat. Wygrała też edycje 2022 i 2023.
Iga Świątek po finale w Dosze
- Trudno było o tym nie myśleć, bo czułam olbrzymie oczekiwania - powiedziała Świątek po meczu. - Zachowaliśmy spokój. Wygrać tu po raz trzeci było wielką rzeczą i osiągnięciem - przyznała.
Polka chwaliła Rybakinę, z którą w pierwszym secie musiała walczyć przez półtorej godziny. Wygrała po tie-breaku, mimo że na początku spotkania przegrywała już 1:4.
- To był bardzo długi pierwszy set. Nie spodziewałem się tego. Było naprawdę trudno. Dziękuję mojej drużynie, bez nich w trakcie meczu bym się kompletnie pogubiła. Cieszę się, że wytrzymałam drugiego seta fizycznie. Po Australian Open miałam trochę cięższy czas. Dzięki mojemu teamowi mogę się cieszyć, że trzeci raz wygrałam w Dosze - komplementowała.
- Ten mecz był wymagający, obie popełniałyśmy wiele błędów. Także ze względu na wiatr. Cieszę się, że byłam cierpliwa i wierzyłam w to, że mogę zagrać solidnie, jeśli zachowam spokój - analizowała liderka światowego rankingu w rozmowie z Canal Plus.
Świątek przyznała też, że uwielbia grać w Dosze.
- Zawsze czuję dobrą energię, kiedy tu przyjeżdżam. Dzięki fanom czuję się tu jak w domu - zakończyła wywiad na korcie Polka.
(dasz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij