Iga Świątek pokonała Jil Teichmann w 2. rundzie turnieju WTA 250 w Bad Homburg

W starciu Świątek (1. WTA) z Teichmann (129. WTA) nietrudno było wskazać wyraźną faworytkę. Choć Polka sama przyznaje, że cały czas uczy się kortów trawiastych, to pozycja w rankingu oraz sukcesy osiągane w zawodowym tourze w ostatnich miesiącach przemawiały zdecydowanie na korzyść naszej zawodniczki.

Początek środowego meczu, dość niespodziewanie, należał do Szwajcarki. Była 21. rakieta świata - taką pozycję leworęczna tenisistka zajmowała w lipcu 2022 roku - grała bardzo odważnie i skutecznie, nie dając bardziej utytułowanej rywalce ani chwili wytchnienia. Tak jak w trwającym przeszło dziesięć minut gemie numer dwa, kiedy Polka utrzymała swój serwis dopiero po obronie trzech break pointów.

Teichmann dodatkowo miała ogromny atut w postaci świetnego podania, co długimi fragmentami sprawiało kłopoty triumfatorce czterech imprez wielkoszlemowych. Z każdą kolejną minutą raszynianka czuła się jednak w Bad Homburg coraz lepiej, a dowodem efektowny tweener w akcji, która dała 22-latce pierwsze przełamanie tego dnia i prowadzenie 3:2.

Co ważne, Świątek poszła za ciosem i prezentowała się na korcie już tak, jak przystało na liderkę światowego rankingu. A triumf 6:3 w inauguracyjnym secie przypieczętowała wygraną przy serwisie przeciwniczki "na sucho", czyli bez straty punktu.

W drugiej odsłonie Polka kontynuowała dobrą dyspozycję, korzystając zarazem na dużej liczbie niewymuszonych błędów popełnianych przez 25-latkę urodzoną w Barcelonie. Efekt był widoczny na tablicy wyników, bo po przełamaniu - ponownie bez przegranej w żadnej z akcji - było 3:1 dla raszynianki.

Im bliżej końca, tym Szwajcarka miała coraz większe problemy z wygrywaniem poszczególnych wymian. Na jej twarzy wyraźnie malowało się niezadowolenie i zrezygnowanie, co było wodą na młyn dla zwyciężczyni ostatniego Rolanda Garrosa. Set, a co za tym idzie cały mecz, zakończył się wynikiem 6:1 i awansem naszej tenisistki do 1/4 finału.

W kolejnej rundzie Świątek zmierzy się z Anną Blinkową (39. WTA). Mecz zostanie rozegrany w czwartek. Rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 16.30.