Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Świątek i Hurkacz nie dali szans rosyjskiej parze. Później było już gorzej

Jacek Cychol

Akt. 22/12/2023, 20:41 GMT+1

Iga Świątek i Hubert Hurkacz świetnie rozpoczęli piątkową rywalizację w World Tennis League, zdobywając dla Jastrzębi punkty w mikście przeciwko drużynie Orłów. Rywale ekipy Biało-Czerwonych zrewanżowali się jednak w kolejnych starciach i triumfowali w całym meczu 31:28.

Skrót meczu Hurkacz - Dimitrow w turnieju ATP w Paryżu

Jastrzębie i Orły w czwartek przegrały swoje pierwsze mecze w pokazowym turnieju rozgrywanym w Abu Zabi, więc drugiego dnia rywalizacji nie mogły sobie pozwolić na potknięcia. Do finału awansują dwie najlepsze drużyny w stawce. W tabeli po dwóch zwycięstwach przewodzą Kanie (Aryna Sabalenka, Paula Badosa, Stefanos Tsitsipas i Grigor Dimitrow).

Polska para lepsza od Rosjan w mikście

Piątek rozpoczął się bardzo obiecująco dla drużyny Jastrzębi, która za sprawą polskiego duetu gładko poradziła sobie w mikście z Orłami reprezentowanymi przez Mirrę Andriejewą i Andrieja Rublowa. Świątek i Hurkacz już w pierwszym gemie doczekali się aż trzech szans na przełamanie. Rosjanie wówczas wyszyli jeszcze z opresji, utrzymując podanie, ale potem stanowili już tylko tło na korcie.
Biało-Czerwoni, którzy mieli okazję zaprezentować się wspólnie z myślą o nadchodzących igrzyskach w Paryżu, wygrali pięć kolejnych gemów z rosyjską parą i nie pozwolili rywalom na odwrócenie losów meczu. Ostatecznie triumfowali 6:2, powiększając dorobek drużyny Jastrzębi o 6 punktów.
picture

Iga Świątek i Hubert Hurkacz

Foto: Getty Images

Porażki Świątek i Hurkacza w deblu

Liderka rankingu WTA nie miała nawet chwili na złapanie oddechu po pierwszej konfrontacji. Szybko udzieliła wywiadu na korcie i tuż po nim stanęła do potyczki deblowej u boku Caroline Garcii. Ich rywalkami były Andriejewa i urodzona w Moskwie reprezentantka Stanów Zjednoczonych Sofia Kenin.
Tym razem gra była już bardziej zacięta. Obie pary skutecznie broniły swoich podań do stanu 3:3. W kolejnym gemie serwująca Francuzka została już jednak przełamana i to zaważyło na końcowym wyniku debla kobiet. Jastrzębie nie zdołały odrobić tej straty, przegrywając 4:6.
Jeszcze większe emocje towarzyszyły grze podwójnej mężczyzn, w której Hurkacz i Casper Ruud walczyli z Rublowem i Daniiłem Miedwiediewem. Polsko-norweski duet początkowo był w komfortowej sytuacji, wykorzystując break-pointa już w pierwszym gemie. Rosjanie z czasem doprowadzili jednak do remisu 4:4, gdy serwisu nie utrzymał Ruud. Losy tej potyczki rozstrzygnęły się dopiero w tie-breaku, w którym dominacja rosyjskich tenisistów nie podlegała już dyskusji. Wrocławianin i jego partner ulegli przeciwnikom 1-7 i 6:7 w całym spotkaniu.

Zadecydował super tie-break

Po trzech rozegranych meczach z przewagi wypracowanej przez Świątek i Hurkacza w mikście niewiele pozostało. Jastrzębie prowadziły już tylko 16:15 przed zmaganiami singlowymi.
Raszynianka na tym etapie w piątek wspierała swoją drużynę już wyłącznie przy ławce. W grze pojedynczej kobiet Garcia zmierzyła się z Kenin, ale dotrzymała jej kroku tylko do wyniku 5:5. Do tego momentu obie tenisistki broniły swoich podań, lecz Amerykanka o rosyjskich korzeniach przełamała wówczas serwis Francuzki. Chwilę później Kenin pewnie przypieczętowała wygraną, a jej Orły wyszyły na prowadzenie 22:21.
O końcowym rezultacie tej konfrontacji zadecydował więc pojedynek Hurkacza z Miedwiediewem. Rozpoczął się dość niespodziewanie, bo Rosjanin po serii błędów szybko przegrał własne podanie do zera. Niestety kilka minut później Polak w swoim gemie serwisowym zaprzepaścił prowadzenie 40:15 i pozwolił rywalowi wyrównać. Po takim otwarciu nie oglądaliśmy już więcej przełamań, choć wrocławianin musiał bronić się przed trzema piłkami meczowymi przy stanie 5:6. Hurkacz w wielkim stylu doprowadził jednak do tie-breaka, a tam przechylił szalę na swoją stronę, zwyciężając 7-4.
Hubert Hurkacz
W takich okolicznościach Jastrzębie remisowały z Orłami 28:28 po pięciu meczach i do wyłonienia lepszej drużyny potrzebny był super tie-break pomiędzy Polakiem i Rosjaninem. W decydującej odsłonie sytuacja szybko wymknęła się jednak Hurkaczowi z rąk i uległ Miedwiediewowi 4-10.
W sobotę Jastrzębie z Polakami w składzie będą rywalizować z Kaniami i muszą liczyć na przekonujący triumf, by pozostać w grze.
Każda rywalizacja zespołów składa się z pięciu meczów - dwóch debli, jednego miksta i dwóch singli. Każdy mecz to tylko jeden set bez przewag.
Tabela World Tennis League 2023 po dwóch dniach:
1. Kanie (Aryna Sabalenka, Paula Badosa, Stefanos Tsitsipas, Grigor Dimitrow, Lloyd Harris) - 60 punktów;
2. Sokoły (Elena Rybakina, Sorana Cirstea, Taylor Fritz, Sumit Nagal) - 57 punktów;
3. Orły (Mirra Andriejewa, Sofia Kenin, Daniił Miedwiediew, Andriej Rublow) - 53 punkty;
4. Jastrzębie (Iga Świątek, Caroline Garcia, Hubert Hurkacz, Casper Ruud) - 52 punkty;
(jac)
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama