Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Aryna Sabalenka w ogromnych nerwach awansowała do 4. rundy Wimbledonu. Pomógł krzyk

Eurosport
📝Eurosport

08/07/2023, 07:49 GMT+2

Aryna Sabalenka awansowała do 3. rundy Wimbledonu, pokonując Warwarę Graczową 2:6, 7:5, 6:2, lecz o łatwej przeprawie mogła zapomnieć. W pewnym momencie była już na skraju odpadnięcia z turnieju. Co jej pomogło? Dała upust targających nią emocjom i potężnym okrzykiem wyrzuciła z siebie całą frustrację.

"Nie popieram Łukaszenki". Sabalenka na konferencji prasowej

"Był taki moment w meczu, gdy Sabalenka, przegrywając seta i grając bardzo słabo, posłała forhend daleko w aut, po czym wydała z siebie ogromny krzyk frustracji. Jednak to właśnie ten krzyk, który z pewnością można było usłyszeć w całym All England Club, pozwolił jej na ponowne skupienie się" - tak sytuację opisuje agencja Reuters.

Zaczęła inaczej myśleć

Aryna faktycznie miała ogromny problem z zebraniem się w sobie, nie wyglądała jak na numer 2 światowego tenisa. Najwidoczniej ukojenie emocji w końcówce drugiego seta było w całej sytuacji kluczem.
- Byłam trochę szalona w tym momencie. To znaczy, nie mogę rzucić rakietą na trawę, więc czułam, że przynajmniej muszę krzyknąć, trochę poluzować. Potem poczułam się lepiej. Poczułam wewnętrzną ulgę - 25-latka mówiła na konferencji prasowej. - Wtedy zaczęłam też inaczej, lepiej myśleć.
Reuters pisze o "terapii krzykowej", która pozwoliła być może głównej faworytce turnieju przebrnąć największe problemy, a z nimi także i drugą rundę.
picture

Aryna Sabalenka

Foto: Getty Images

Być może wspominane emocje to także pokłosie wszystkich historii spoza kortu dot. zawodniczki. Zwłaszcza konferencji prasowych, politycznych pytań, a także niezbyt przychylnych reakcji publiczności podczas Rolanda Garrosa.
- Nie wiedziałam, czego się spodziewać po ludziach. Dla mnie to ważne, aby czuć wsparcie podczas meczu. Po pierwszym spotkaniu czułam się niesamowicie. Byłam naprawdę wdzięczna za całe wsparcie i niesamowitą atmosferę - Białorusinka nie mogła nachwalić się reakcji londyńskiej publiki.
W sobotę na Sabalenkę czeka w trzeciej rundzie Rosjanka Anna Blinkowa. Mecz około godziny 16.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama