US Open 2024. Kamil Majchrzak gra dalej o główną drabinkę

Majchrzak w zeszłym roku wrócił na korty po 13-miesięcznym zawieszeniu za pozytywny wynik testu antydopingowego.

Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego od tego momentu dzielnie zdobywał kolejne punkty do rankingu ATP. Startował z powodzeniem w turniejach niższej rangi. Dzięki dobrym występom znalazł się w drugiej setce klasyfikacji i zapewnił sobie udział w kwalifikacjach do US Open.

W Nowym Jorku w 2019 roku był w trzeciej rundzie turnieju głównego. Teraz potrzebuje jeszcze dwóch wygranych pojedynków, aby znaleźć się w imprezie.

Pierwszy krok już zrobił.

Jego inauguracyjnym rywalem był Michael Zheng. Amerykanin dostał od organizatorów tzw. dziką kartą do kwalifikacji. Wydawało się, że zajmujący teraz 169. miejsce w klasyfikacji ATP Polak powinien dość spokojnie poradzić sobie z niżej notowanym rywalem (695. ATP). Nic z tego.

Emocji nie brakowało. Po wygraniu pierwszego seta 6:3, w drugim Majchrzak prowadził już 6:5 i serwował. Rywal się nie poddał. Przełamał naszego tenisistę, a po kilku minutach i tie-breaku (5-7) na zawodników czekał już decydujący set.

W nim Polak pokazał wolę walki i pewność siebie.

W dziewiątym gemie przy własnym serwisie przegrywał 3:5 i 15:30. Amerykanin potrzebował zatem tylko dwóch punktów, aby awansować do drugiej rundy eliminacji. Piotrkowianin zagrał wtedy koncertowo. Wygrał 7:5, a w ostatnim gemie przełamał 20-latka bez żadnej straty.

- Ten dzień to zdecydowanie dużo emocji na i poza kortem. Cieszę się, że udało mi się wygrać mecz, który był dla mnie niezwykle ciężki. Jestem szczęśliwy, że mogę ponownie rywalizować na jednym z największych turniejów. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i do zobaczenia w środę - napisał Polak w mediach społecznościowych.

Teraz jego przeciwnikiem będzie Daniel Elahi Galan. Spotkanie z zajmującym 129. miejsce w rankingu Kolumbijczykiem odbędzie się w środę około 23 polskiego czasu.

Wcześniej zaprezentuje się Maks Kaśnikowski. On pokonał innego Amerykanina Emilio Navę 6:2, 2:6, 6:2. Teraz zmierzy się z doświadczonym Włochem Stefano Napolitano.

Kaśnikowski tak jak Majchrzak potrzebuje jeszcze dwóch zwycięstw, aby zagrać w głównej drabince turnieju na kortach Flushing Meadows.

Kamil Majchrzak (169. ATP) - Michael Zheng (695. ATP, Stany Zjednoczone) 6:3, 6:7 (5), 7:5

Srogi/twis