US Open 2024. Maks Kaśnikowski po porażce w 1. rundzie z Pedro Martinezem

Niewiele brakowało, by Maks Kaśnikowski sprawił jedną z większych niespodzianek pierwszej rundy US Open. Zajmujący 194. miejsce w światowym rankingu Polak przegrał w pięciu setach z o wiele bardziej doświadczonym Hiszpanem Pedro Martinezem. - Nie udało, ale mogę zejść z kortu z podniesioną głową - przyznał po wszystkim przed kamerą Eurosportu.

Maks Kaśnikowski po meczu 1. rundy US open

Źródło wideo: Eurosport

Kaśnikowski dostał się do turnieju głównego US Open po przejściu trzystopniowych kwalifikacji. Był to dla niego debiut w Wielkim Szlemie. I choć zakończył rywalizację już na pierwszej rundzie, to może być z siebie zadowolony.

"Nowe doświadczenie"

W spotkaniu z zajmującym 43. miejsce w zestawieniu ATP Martinezem uległ dopiero w tie-breaku, w którym przegrał 6-10. 21-letni Polak zaprezentował się z dobrej strony.
picture

Thriller bez happy endu, Kaśnikowski przegrał w 1. rundzie US Open 2024

Źródło wideo: Eurosport

- Był to świetny mecz. Szkoda, że się nie udało. Mój pierwszy mecz w Wielkim Szlemie. Zastanawiałem się w bliskim gronie, z rodziną, kiedy zagram mecz pięciosetowy, i akurat w debiucie już się przekonałem na własnej skórze, jak to jest zagrać taki maraton – powiedział na gorąco po spotkaniu.
- Na pewno to jest nowe doświadczenie. Szkoda, że się nie udało, ale mogę zejść z kortu z podniesioną głową - podkreślił.
picture

Maks Kaśnikowski po meczu 1. rundy US open

Źródło wideo: Eurosport

(po/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama