Czekamy. Jeśli Radek Stepanek będzie dalej tak zdecydowanie prowadził z rywalem, to mecz sióstr powinien się rozpocząć około godz. 00.00.

To tyle. Dzięki, że byliście z nami.

Tak więc Agnieszka w 2. rundzie US Open. Mecz, tak jak napisałem wcześniej, Agnieszka wygrała doświadczeniem. Czy mógł się podobać? Było kilka ciekawych zagrań, ale na pewno nie było to spotkanie, o którym będzie się rozprawiać przez lata. A nawet miesiące... Gratulacje dla Agi za skuteczność i dla Uli, która kilka razy potrafiła się odgryźć.

6:3 1 godzina 24 minuty. Agnieszka Radwańska wygrywa. Przepuściła ostatnie zagranie Uli, które poszło w aut.

5:3 gem dla Agnieszki. Jak to się stało? Po prostu Ula nie dała rady. Trzeba jednak przyznać, że młodsza z sióstr miała kilka naprawdę ciekawych zagrań w przekroju całego meczu.

3:4 gem dla Urszuli! No proszę! A jednak Urszula nie złożyła broni i odgryza się. Ahhh ta krakowska mentalność... Ahhh ta wola zwycięstwa... No dobrze, dobrze, grajcie Panie. Im dlużej i bardziej zażarcie, tym ciekawiej dla Nas.

2:4 Ula tym razem dała czadu. Ładnie wypunktowała Agę. Co będzie dalej...

4:1 gem dla Agi. Ekhm... To mecz bez historii. Naprawdę. Nie wydarzyło się tu absoltunie nic ciekawego. Po prostu grają siostry i ta bardziej doświadczona ma przewagę.

1:3 gem dla Urszuli. A więc nie będzie 6:0 dla Agi...

3:0 dla Agnieszki. Tym razem siostra powalczyła, ale i tak na nic się to zdało. Było blisko przełamania, ale starsza z krakowianek nie odpuściła. Wydaje się, że ten mecz za długo już nie potrwa.

Trening... Trening...

2:0 dla Agnieszki. Urszula zaczyna się robić bezradna. Co zrobi starsza, to wychodzi.

1:0 gem dla Agnieszki. Starsza z sióstr ma coraz większą przewagę.

Serwuje Agnieszka... I jest 40:15.

6:2 set dla Agnieszki. 33 minuty. Ula, ponownie jak w pierwszych gemach, była ruchomym tłem dla bardziej zaprawionej w bojach siostry.

5:2 dla Agnieszki. Chyba jeden z ciekawszych gemów. Ula próbowała się odgryźć. Ostatecznie próbę nerwów wytrzymała rozstawiona z "12" Aga.

Chwila grozy - Urszula poślizgnęła się, na jej twarzy pojawił się grymas, ale kontynuuje mecz, bez obaw, chyba wszystko ok.

2:4 gem dla Urszuli. Piękny forhend po crossie w wykonaniu młodszej. A na zakończenie oszukała siostrę, wyciągnęła ją pod siatkę i dobiła.

4:1 gem dla Agnieszki. Zupełnie bez problemu Agnieszka. Hmm... Ten mecz coraz bardziej przypomina trening.

3:1 gem dla Agnieszki. Jest drugie przełamanie. Ula na zakończenie walnęła w aut, choć trzeba przyznać, że ten gem był bardziej zacięty.

1:2 gem dla Uli. Tym razem młodsza z sióstr udowodniła, że doskonale zna swoją "przeciwniczkę" i wie, czego się spodziewać. Efektem przełamanie. Urszula bardzo dobrze "wypuszczała" Agnieszkę, grała skrótem.