Hej! Witamy na kolejnej relacji z US OPEN! Dla urozmaicenia jesteśmy na meczu polskich tenisistów - debla Fyrstenberg/Matkowski!

DWIE PIŁKI SETOWE POLSKIEGO DUETU!

15:15!

5:2! Tym razem bez niespodzianki. Chardy i Kes nawet przez chwilę nie byli zagrożeni. Serwuje Fryta! Polacy są zaledwie cztery piłki od seta!

30:30

15:15

Podanie po stronie Chardy'ego

Uffffff! Jest gemik, ale Chardy i Kes stawiąją coraz większy opór... 5:1!

Była przewaga naszych, ale znów jesteśmy przy równowadze...

"nie mów hop, póki nie przeskoczysz" mówi znane powiedzenie. RÓWNOWAGA!

40:30, jeszcze jedna piłeczka i 5:1!

30:15

Serwuje Marcin Matkowski

I pierwszy gem dla niemiecko-francuskiego debla stał się faktem. Choć trzeba przyznać, że Fryta i Matka dzielnie walczyli do samego końca. 4:1!

No, no, nooooo! Doszli ich i mamy RÓWNOWAGĘ!

30:40!

Zagrywa Kas, 0:30!

Aleeee ostatnie słowo należało do duetu rozstrawionego z numerem 9.! 4:0!

FIUFIUUU! Było już 40:0 dla naszych i gdy wydawało się, że to będzie gem bez historii, Chardy i Kas doszli do głosu! 40:30!

MAX! 40:0!

Ulala! Niemiec i Francuz są dosłownie niszczeni. Oby nasi otrzymali koncentrację jak najdłużej. Serwuje Mariusz Fyrstenberg!

DRUGI DZIŚ BREAK DLA POLAKÓW! Cóż za końcówka gema! Trzy piłki z rzędu dla Fryty i Matki! 3:0!