Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Iga Świątek - Marketa Vondrousova w Roland Garros. Kim jest Czeszka?

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 03/06/2024, 20:23 GMT+2

Na kortach Rolanda Garrosa Marketa Vondrousova była nawet w finale, te pięć lat temu nie mając jednak za dużo do powiedzenia. Teraz o zajście aż tak daleko będzie niezwykle trudno, bo we wtorkowym ćwierćfinale na jej drodze stanie sama Iga Świątek, czyli najlepsza tenisistka świata. - Nie mam nic do stracenia - przyznaje Czeszka. Kim jest rywalka Polki?

Świątek o spotkaniu z Vondrousovą w ćwierćfinale Roland Garros

25. urodziny Vondrousova świętować będzie pod koniec czerwca.
Wzrost - 172 cm.
Zarobki na korcie - blisko 10 mln dolarów.
Sukcesy - mistrzostwo Wimbledonu 2023, wicemistrzostwo olimpijskie Tokio 2020 (ze względu na pandemię igrzyska odbyły się w roku 2021). W Paryżu Czeszka najdalej zaszła do samego finału, w sezonie 2019, przegrywając wtedy z Australijką Ashleigh Barty 1:6, 3:6.
Świątek w Rolandzie Garrosie triumfowała już trzykrotnie - 2020, 2022, 2023 - jest zatem w drodze po trzecie zwycięstwo z rzędu. W rundzie poprzedniej Rosjankę Anastazję Potapową Polka odprawiła 6:0, 6:0, błyskawicznie, w niecałe 40 minut. - Widać, że czuje się tu świetnie - skomentowała ten wyczyn Vondrousova. - Zagram z Igą tak, jakbym nie miała nic do stracenia. Postaram się czerpać z tego meczu przyjemność.

"No rain, no flowers" nad prawym łokciem

Pochodzi z rodziny bardzo sportowej, zwłaszcza ze strony mamy. Pani Jindriska Anderlova w siatkówkę grała w czeskiej ekstraklasie. Jej ojciec, dziadek Markety, pan Frantisek Frk, był mistrzem Czechosłowacji w pięcioboju w roku 1935.
Marketa przygodę z tenisem zaczynała jako czterolatka, dla zabawy, trenowana przez tatę, Davida Voundrousa. Po skończeniu lat 15 na dobre przeniosła się już do Pragi, by trenować tam na całego. Jej idolem zawsze był Roger Federer. Gdyby nie tenis, postawiłaby pewnie na piłkę nożną, za którą też często biegała. Zrezygnowała, stawiając na dyscyplinę indywidualną, choć futbol wciąż lubi, nawet bardzo.
Lubi też tatuaże. "No rain, no flowers" - nad prawym łokciem, zmuszający do pracy, dzień po dniu, przypominający o tym, że sukcesu bez wysiłku nie ma.
Jest 13 - jej szczęśliwa liczba. Jest pięć olimpijskich kółek, na pamiątkę olimpijskiego sukcesu. Pierwszy tatuaż pojawił się szybko, kiedy miała 16 lat, dzisiaj jest ich kilkanaście.
Koty - kocha. Ulubieńcowi rasy sfinks dała imię Frankie. Kiedy na trybunach brakowało jej męża Stepana Simka, powód nieobecności był jasny. - Musiał zostać w domu z Frankiem - i tak tłumaczyła Marketa.
picture

Marketa Vondrousova i Iga Świątek

Foto: Getty Images

Niedawno, w kwietniu 2024 roku, na łamach dziennika "Blesk" wyznała, że ostatnie tygodnie były niezwykle trudne. Koszmarne. Zmarł jej kochany dziadek, zawsze kibicujący na całego. Rozstała się z mężem, młodzieńczą miłością. "Nasze wspólne życie nie układało się tak, jak sobie to wyobrażaliśmy. Jesteśmy w trakcie formalności związanych z rozwodem" - wyjaśniła.
Sport pomaga. Zajmuje myśli. Ze Świątek Vondrousova spotkała się na korcie trzy razy. 3:0 prowadzi Polka - wygrana w pierwszej rundzie Roland Garros 2020, ćwierćfinał Cincinnati 2023 i faza grupowa WTA Finals, też 2023.
Trzy kolejne wygrane w paryskim turnieju odniosły w erze open tylko dwie tenisistki: Monica Seles (1990-92) i Justine Henin (2005-07). Świątek ma szansę do nich dołączyć.
wtatennis.com, PAP, eurosport.pl
(rk)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama