Agnieszka Radwanska i Petra Martić już na korcie, tak więc zaczynamy!

PS A teraz idziemy na drugą połowę Polska - Gruzja...

Gratulacje także dla mikiokaya za rozwiązanie zagadki oraz dla konrada079 za trafienie wyniku. I tym miłym akcentem kończymy relację i zapraszamy na kolejne na eurosport.pl!

KONIEC! Radwańska wykorzystuje pierwszą piłkę meczową i w niespełna półtorej godziny wygrywa w 2. rundzie w Toronto 6:3, 6:3 z Petrą Martić. GRATULACJE!

40:0! TRZY MECZBOLE!

30:0 RADWAŃSKA DWIE PIŁKI OD MECZU

rosicki: Head :) - tyle to wiemy i my...

HA! 5:3 DLA AGNIESZKI RADWAŃSKIEJ. Przełamanie na do widzenia?

Punkt na wagę prowadzenia 5:3

malgor93: Oglądam sobie mecz Polska - Gruzja, wpadam w przerwie sprawdzic wyniki , a tu Wozniacki przegrała pierwszego seta O.o - i jak ta Polska - Gruzja?

ZBLIŻAMY SIĘ CHYBA POWOLI DO KOŃCA MECZU, TAK WIĘC ŁATWA ZAGADKA: CO TO ZA BAZGROŁY NA TORBIE TEGO JEGOMOŚCIA?

SUPER! Radwańska przełamuje rywalkę. Jeśli teraz utrzyma podanie, będzie tylko gema od zwycięstwa w całym meczu

Ooooo coś nowego! Breakpointy dla ISI. I to od razu DWA

Możemy odetchnąć. Stosunkowo łatwy gem dla Radwańskiej. Stosunkowo łatwy, biorąc pod uwagę ostatnie dwa gemy serwisowe Agnieszki...

fantenisa: nastpena zagadka - NIE JEST WAM JESZCZE MAŁO???

Teraz przy podaniu rywalki swoje szanse miała Radwańska, ale Martić nie dała się przełamać. Chorwatka znów prowadzi

aniadz173: Dlaczego nikt nie reaguje napisałam że to Pironkova po ograniu Venus Williams w 2010 roku pisałam wcześniej jako pierwsza - no dobrze, już dobrze! Zagadkę rozwiązała ANIADZ173. GRATULUJEMY!

A w tak zwanym międzyczasie Polacy wymiatają w Lubinie z Gruzinami. Aż miło na to popatrzeć! Skończy Radwańska mecz, żeby można było obejrzeć sobie spokojnie drugą połowę biało-czerwonych?

UFFFF! Z dalekiej podróży wróciła Agnieszka Radwańska! Obroniła chyba z pięć breakpointów i jednak wygrała tego gema, który był pisany Chorwatce. Kamień z serca!

Co do tej zagadki - zdjęcie nie pochodzi z tego roku

Obroniony i ten. No ale jest i piąty! To jakiś błąd systemu czy co?