Ranking WTA: Iga Świątek odjechała rywalkom. Ogromna przewaga Polki po Indian Wells

W poniedziałek rozpoczął się już 95. tydzień panowania Świątek na szczycie rankingu WTA. Polka już od dłuższego czasu znajduje się w pierwszej dziesiątce najdłużej prowadzących w zestawieniu tenisistek i jest już pewne, że na początku kwietnia wyprzedzi na liście wszech czasów dziewiątą obecnie Lindsay Davenport. Amerykanka była królową tenisa łącznie przez 98 tygodni.

Świątek zawdzięcza tę pewność znakomitemu występowi w Indian Wells, gdzie w niedzielę w imponującym stylu wygrała finał z Marią Sakkari. Poprawiła tym samym swój punktowy dorobek, przed rokiem bowiem w kalifornijskim turnieju odpadła w półfinale z późniejszą triumfatorką imprezy Jeleną Rybakiną z Kazachstanu.

Ale polska tenisistka skorzystała również z potknięcia najgroźniejszej rywalki w walce o miejsce na szczycie listy. Sabalenka, ubiegłoroczna finalistka Indian Wells, w tym roku odpadła już w 1/8 finału, przegrywając z Amerykanką Emmą Navarro. Kosztowało ją to stratę łącznie 530 rankingowych punktów.

Przewaga Świątek nad Białorusinką wzrosła tym samym do 2520 punktów. Polka ma ich obecnie 10715, Sabalenka 8195. Trzecia w zestawieniu jest Amerykanka Coco Gauff, która w najnowszym zestawieniu ma na koncie 7150 punktów.

Rywalki oglądają plecy Świątek również w drugim zestawieniu WTA Race, obejmującym tylko tegoroczne występy i stanowiącym podstawę kwalifikacji do kończącego sezon turnieju WTA Finals. Jeszcze przed turniejem w Indian Wells prowadziła w tym rankingu Sabalenka. Świątek była trzecia, jeszcze za Rybakiną.

Ostatni tydzień wszystko zmienił. Polka nie tylko wyprzedziła obie zawodniczki, ale również mocno im odskoczyła. W pięciu rozegranych w tym sezonie turniejach zgromadziła 3020 punktów, o 565 więcej od Sabalenki i aż o 977 więcej od Rybakiny.

Tegoroczne Finały WTA najprawdopodobniej odbędą się w Rijadzie.

W najnowszej edycji rankingu na 47. miejscu znalazła się Magdalena Fręch (1270 pkt). Polka spadła o cztery pozycje po tym, jak w Indian Wells odpadła już w pierwszej rundzie. Równie szybko odpadła Magda Linette, co kosztowało ją stratę jednej pozycji. Jest obecnie 55. z dorobkiem 1190 pkt.

Trzy najlepsze polskie tenisistki w tym tygodniu rozpoczną zmagania w turnieju WTA 1000 w Miami. Rozstawiona z nr 1 Świątek w pierwszej rundzie ma wolny los, w drugiej może trafić na Fręch, która swój pierwszy mecz rozegra z Włoszką Camilą Giorgi. Linette rozpocznie zmagania od spotkania w 1. rundzie z Ukrainką Łesią Curenko.