Olaf Pieczkowski przegrał z Cameronem Norriem, a Polska uległa 1:3 Wielkiej Brytanii w Pucharze Davisa 2025
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/11/22/image-53f38665-04cc-478d-88a3-8e3fdda0e38e-68-310-310.jpeg)
13/09/2025, 17:54 GMT+2
Olaf Pieczkowski robił, co mógł, ale nie dał rady wyżej notowanemu i znacznie bardziej doświadczonemu Cameronowi Norriemu. Polski tenisista przegrał po zaciętym meczu 4:6, 4:6. Tym samym Polska uległa 1:3 Wielkiej Brytanii w spotkaniu Grupy Światowej I Pucharu Davisa 2025.
Postawa godna pochwały. Berkieta przyznał się od odbicia piłki ciałem
Źródło wideo: Eurosport
34. w rankingu Norrie, niegdyś ósmy tenisista świata, był zdecydowanym faworytem spotkania z notowanym pod koniec piątej setki Pieczkowskim (484. ATP). Mimo to Polak wysoko zawiesił poprzeczkę, zmuszając doświadczonego rywala do wytężonej pracy.
Norrie zdołał przełamać serwis Pieczkowskiego dwa razy, po jednym w każdym secie. To wystarczyło, by wygrał zaskakująco wyrównane starcie 6:4, 6:4 i zapewnił Brytyjczykom awans do 1. rundy kwalifikacji do finału Pucharu Davisa. Weźmie w nim udział osiem reprezentacji.
Polska, osłabiona nieobecnością z powodu kontuzji najlepszych singlistów Kamila Majchrzaka i Huberta Hurkacza, przegrała ostatecznie z Wielką Brytanią 1:3.
Dobre wrażenia po spotkaniu w Gdyni
Na pocieszenie Biało-Czerwonym pozostaną dobre wrażenia po spotkaniach Tomasza Berkiety i Pieczkowskiego przeciw Norriemu. Obaj zagrali z utytułowanym rywalem bardzo wyrównane i mogące się podobać mecze.
Jasnym punktem turnieju był wygrany mecz deblistów. Karol Drzewiecki i Jan Zieliński wygrali w sobotę 3:6, 6:3, 7:6 (7-5) z aktualnymi liderami rankingu w grze podwójnej i triumfatorami tegorocznego wielkoszlemowego Wimbledonu Lloydem Glasspoolem i Julianem Cashem.
(macz/TG)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama