Sabalenka pokazała moc. Ruszył turniej WTA Finals
![Eurosport](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(png)/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png)
📝Eurosport
Akt. 30/10/2023, 10:47 GMT+1
Aryna Sabalenka i Jessica Pegula odniosły pierwsze zwycięstwa w grupie drugiej rozpoczętego w meksykańskim Cancun turnieju WTA Finals. Szczególnie zaimponowała liderka światowego rankingu, która pozwoliła Marii Sakkari na zdobycie tylko jednego gema.
Olśniewająca Iga Świątek na prezentacji przed WTA Finals
74 minuty - tyle trwał pierwszy mecz Sabalenki w imprezie z udziałem ośmiu najlepszych tenisistek mijającego sezonu. Białorusinka, która poprzednie dwie potyczki w WTA Finals z Sakkari przegrała, tym razem nie dała jej żadnych szans.
W tym roku ma na nią sposób
O bezsilności Greczynki najlepiej świadczy sytuacja z końcówki pierwszego seta, którego przegrała 0:6 po dwóch podwójnych błędach serwisowych. Była bezsilna.
Takim samym wynikiem pachniało w drugiej odsłonie. Liderka rankingu prowadziła już 5:0 i 40:15 w szóstym gemie, miała piłki meczowe. Sakkari odwróciła jednak wynik, zdobywając honorowego gema. W następnym Sabalenka wykonała wyrok, nie pozwalając rywalce na zdobycie żadnego punktu. Wynik 6:0, 6:1 musi robić wrażenie.
To już trzeci w tym roku wygrany przez Białorusinkę mecz z Greczynką, trzeci bez straty seta.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2023/10/30/3815291-77557748-2560-1440.jpg)
To nie był dzień Sakkari
Foto: Getty Images
Z 3:5 na 7:5
Więcej emocji było w pierwszym spotkaniu tegorcznego turnieju wieńczącego cały sezon. Pegula odwróciła losy spotkania, choć to Jelena Rybakina ją pierwsza przełamała i prowadziła już 5:3. Cztery następne gemy należały do Amerykanki, która imponowała głównie efektywnymi returnami. Doskonale czytała grę rywalki.
Drugą partię zaczęła od przełamania, a gdy potem dołożyła kolejne, prowadziła 4:1 i zmierzała po pewne zwycięstwo. Rybakinę stać było na jeden zryw. Po zaciętym gemie wykorzystała szóstego break pointa. Na więcej nie było ją stać - uległa 2:6.
Czas na Igę
W poniedziałek do gry wejdą zawodniczki z grupy A. Pierwsza na kort w Cancun wyjdą Iga Świątek i Czeszka Marketa Vondrousova. Spotkanie rozpocznie się po godzinie 23. czasu polskiego. Po nim Tunezyjka Ons Jabeur zmierzy się z Amerykanką Coco Gauff.
Rywalizacja na pierwszym etapie odbywa się w dwóch grupach. W nich zawodniczki walczą systemem "każda z każdą". Do półfinałów awansują po dwie najlepsze z każdej grupy i wówczas stoczą pojedynki o udział w zaplanowanym na 5 listopada finale.
Walka będzie się toczyła nie tylko o wielkie pieniądze (z puli 9 mln dolarów zwyciężczyni może zgarnąć nieco ponad 3 mln, jeśli wygra wszystkie mecze w grupie), ale również o rankingowe punkty. Świątek na twardych kortach w Cancun ma szansę odzyskać prowadzenie na liście WTA.
Wyniki pierwszych meczów w grupie 2 (Bacalar):
Jessica Pegula (USA, 5) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 4) 7:5, 6:2
Aryna Sabalenka (1) - Maria Sakkari (Grecja, 8) 6:0, 6:1
Jessica Pegula (USA, 5) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 4) 7:5, 6:2
Aryna Sabalenka (1) - Maria Sakkari (Grecja, 8) 6:0, 6:1
(lukl/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij