Cześć i czołem! Jesteście tam? Mamy nadzieję, że tak, dlatego zapraszamy Was na relację tekstową z pojedynku Agnieszki Radwańskiej z Marią Szarapową, którego stawką jest półfinał Finałów WTA w Singapurze.

Radwańska nie przyłożyła się do smecza! Tak rozpoczął się nam dziewiąty gem.

Radwańska wybroniła się z opałów. Jest 3:5 w drugim secie!

Polka ma brejkpoint na 3:5.

Radwańska ograniczyła grę przez środek, dzięki czemu poprawiła wynik. Szkoda, że tak późno zdecydowała się na takie rozwiązanie. Z Szarapową nie można grać na zasadzie przebijam przez siatkę i czekam co się wydarzy po drugiej stronie siatki.

Dwie pomyłki Szarapowej! 30:0 dla Radwańskiej i serwis rywalki.

Nagły zwrót akcji! Radwańska wygrywa drugiego gema! Jest 2:5. Serwować będzie Szarapowa.

Rosjanka już chciała wyskoczyć w górę i ucieszyć się z wygranej. Chyba zbyt wcześnie w to uwierzyła i przestrzeliła łatwe uderzenie.

Taśma pomogła Szarapowej. Polka znów broni piłki meczowej.

Mamy równowagę. Polka jest jeszcze w grze.

Niemal komplet widzów oklaskuje pierwszą piłkę meczową dla Rosjanki!

Fatalny atak Radwańskiej, która miała piłkę w górze na 40:15, lecz skończyło się na 30:30. Dwie piłki dzielą Rosjankę od zwycięstwa w tym pojedynku.

Znamienne! Więcej niewymuszonych błędów w drugim secie popełniła Radwańska. A to nie często jej się zdarza.

Była liderka światowego rankingu nie chce się pakować do domu! Wygrała szóstego gema i prowadzi 5:1.

Serwis ratuje Szarapową z największych obsesji. Dwa potężne asy i mamy przewagę Rosjanki.

Trzeba pochwalić Radwańską, że wstała z kolan, podniosła się po tych potężnych ciosach na zakończenie pierwszego seta i na początku drugiego. Polka ma brejkpointa na 2:4.

Właśnie o to chodzi! Polka ma 7 winnera, Szarapowa zanotowała ich 28.

Polka nie przegra drugiego seta do zera, może jeszcze uwierzy, że jest w stanie powalczyć o coś więcej niż honorowy punkt. 1:4 i serwuje rywalka.

Radwańska przypomina boksera, który musi podnieść się po potężnym ciosie, ciężko zebrać się w sobie, nadzieja na wygraną coraz mniejsza. Jeśli trzymamy się porównania z boksem arbiter doliczył już do 8.

Szarapowa wygrała 17 forhendów, krakowianka tylko 1....

Kilka truchtów Radwańskiej wzdłuż linii końcowej na nic się zdało. Cień szansy na przełamanie był, ale tylko cień. Radwańska przegrywa 0:4.

Druga rakieta świata zagrywa coraz mocniej, do tego prawie się nie myli. Ograniczona do defensywy Polka nie ma więc co liczyć na wygranie wielu piłek.