Iga Świątek dostała wyzwanie od kierowcy Formuły 1. Co musiała zrobić Polka? Jak się zaprezentowała? - tenis

📝Eurosport

27/03/2023, 19:53 GMT+2

Dla Igi Świątek takie wyzwanie to pestka. Polska tenisistka bez trudu poradziła sobie z wyzwaniem, jakie rzucił jej kierowca F1 Pierre Gasly. Liderka rankingu WTA na dodatek zawstydziła nie tylko francuskiego zawodnika zespołu Alpine, ale także Caspera Rudda, tenisistę z Norwegii.

Iga Świątek wygrała finał turnieju WTA 500 w Dausze

Grand Prix Miami Formuły 1 odbędzie się dopiero 7 maja, ale już teraz organizatorzy promują wyścig. Do akcji zaangażowali Gasly'ego.

Francuski kierowca pokazał tenisowe ćwiczenie na refleks, które, jak sam powiedział, wykonuje przed każdym wyścigiem.

Ułatwione zadanie

Wimbledon

Niespodziewany gość na obiektach Wimbledonu. Spotkał Świątek

2 godziny temu

Chodziło w nim o łapanie piłki puszczanej przez drugą osobę. Gasly poradził sobie z zadaniem bardzo dobrze, ale trzeba przyznać, że nie było to dla niego zbyt trudne. Dlaczego? Piłki wypadały z dłoni puszczającego na zmianę.

Gasly rzucił jednak wyzwanie Ruudowi i Świątek. Oni także mieli wykonać to ćwiczenie. Pierwszy odpowiedział Norweg, który jest teraz czwartym tenisistą rankingu.

- W ten sposób bawię się dość często - powiedział zawodnik ze Skandynawii, który w trzeciej rundzie w Miami Open przegrał z Botikiem van de Zandschulp. Ruud bez problemu wykonał zadanie od kierowcy F1.

Losowo spadające piłki

To, co jednak zrobiła Świątek, zdecydowanie przyćmiło popisy obu panów. Okazało się, że Polka też znakomicie zna to ćwiczenie.

- Wykonuję to ćwiczenie za każdym razem przed treningiem lub meczem. Mogę całkiem nieźle rywalizować z wami - stwierdziła liderka rankingu WTA.

Za chwilę można zobaczyć, że nasza tenisistka wykonuje je jednak w zdecydowanie trudniejszej wersji. I to podwójnie. Nie dość, że ćwiczący z nią mężczyzna losowo puszczał piłki, to raszynianka łapała je z... zamkniętymi oczami.

Polka w Miami Open nie startuje. Wycofała się z powodu urazu żeber i na korcie pojawi się za kilka tygodni. Prawdopodobnie zagra w Stuttgarcie, gdzie broni tytułu.

Wimbledon