Polska Agencja Prasowa
Włosi w euforii po triumfach w Pucharze Davisa i Billie Jean King Cup
📝
25/11/2024, 07:39 GMT+1
Najpierw tytuł żeńskiej reprezentacji w Billie Jean King Cup, teraz triumf męskiej drużyny w Pucharze Davisa. Końcówka roku bezsprzecznie należała do Włochów. Nic dziwnego, że na Półwyspie Apenińskim zapanowała wielka euforia. "Włoski hymn staje się ścieżką dźwiękową światowego tenisa" - komentują media i politycy.
Billie Jean King Cup: Świątek - Paolini (źr. Getty Images)
Źródło wideo: Getty Images
Historyczny sukces włoskiego tenisa - tak media na Półwyspie Apenińskim podsumowują w niedzielę zwycięstwo Azzurrich, którzy w Maladze pokonali w finale Holandię 2:0 i obronili tytuł. To trzeci Puchar Davisa dla Włochów, po tych zdobytych w 1976 i 2023 roku.
Komentatorzy, przyzwyczajeni do kolejnych sukcesów numeru 1 na świecie Jannika Sinnera, zachwycają się też spektakularnym powrotem Matteo Berrettiniego do najwyższej formy. To on wykonał pierwszy krok w kierunku obrony tytułu, pokonując na inaugurację niedzielnego meczu z Holandią Botica Van De Zandschulpa. Wygraną reprezentacji Italii przypieczętował Jannik Sinner.
"HISTORYCZNY BIS"
"La Gazzetta dello Sport" zwraca uwagę na ogromny wkład przyjaciela Sinnera zaznaczając, że Berrettini "znów stał się protagonistą i może mieć wielkie marzenia na przyszły sezon". Przypomina, że w zeszłym roku, także zwycięskim dla Włochów, zmagający się z kontuzjami i niepowodzeniami na korcie 28-latek z Rzymu był kibicem. Gazeta nazywa go teraz "bohaterem, który zbuntował się przeciwko swojemu przeznaczeniu".
"Corriere dello Sport" ogłasza, przypominając zeszłoroczną wygraną: "Mamy bis".
Jak zauważa, Puchar Davisa jest wisienką na torcie Sinnera, który kończy bieżący rok "jak ktoś nie z tej ziemi"; odniósł 73 zwycięstwa i tylko sześć razy przegrał. "Ta statystyka króla światowego tenisa przyprawia o zawroty głowy" - dodaje.
"La Repubblica" podkreśla: "Fantastyczna Italia. Historyczny bis w Pucharze Davisa". Rzymski dziennik pisze, że to kolejny powód do radości w tym "rewelacyjnym sezonie" włoskiego tenisa.
Prezes Włoskiego Komitetu Olimpijskiego Giovanni Malago, komentując serię zwycięstw, także Jasmine Paolini i Sary Errani w Billie Jean King Cup, powiedział, że "włoski hymn staje się ścieżką dźwiękową światowego tenisa".
Szef dyplomacji, wicepremier Antonio Tajani napisał w tweecie: "Przeżywamy najwspanialszą epokę włoskiego tenisa".
Nie ulega wątpliwości, że po niedzielnym sukcesie jeszcze bardziej rozchwytywane będą figurki Jannika Sinnera sprzedawane w pracowniach szopkarzy na słynnej ulicy San Gregorio Armeno w Neapolu.
(lukl/br)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama