Eurosport
Iga Świątek na konferencji prasowej przed Australian Open. Poruszono temat rozstania z Tomaszem Wiktorowskim
📝
Akt. 10/01/2025, 09:30 GMT+1
Iga Świątek szykuje się do wielkoszlemowego Australian Open. Polka ma już za sobą pierwsze treningi, a w piątek przyszedł czas na konferencję prasową. Dziennikarze byli zainteresowani między innymi jej rozstaniem z Tomaszem Wiktorowskim. Była liderka światowego rankingu przyznała, że nie była to łatwa decyzja.
Świątek o zmianie trenera na konferencji prasowej przed Australian Open
Źródło wideo: Eurosport
Świątek od lat dominuje na swojej ulubionej nawierzchni w Roland Garros, raz zwyciężyła również w US Open, ale zdecydowanie gorzej idzie jej w wielkoszlemowych Australian Open i Wimbledonie. Podczas imprezy w Melbourne poprowadzi ją po raz pierwszy Belg Wim Fissette.
Świątek poinformowała o zakończeniu współpracy z Wiktorowskim na początku października. To pod jego wodzą sięgnęła po cztery wielkoszlemowe tytuły, a łącznie wygrała aż 19 turniejów, w tym finały WTA w 2023 roku. Dlatego jej decyzja była sporym zaskoczeniem, choć jak podkreślała sama zawodniczka, a także trener, rozstali się w pełnej zgodzie i życzyli sobie sukcesów.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/10/4079970-82737048-2560-1440.jpg)
Świątek o zmianie trenera na konferencji prasowej przed Australian Open
Źródło wideo: Eurosport
"Nie mogłam już pracować z Tomaszem"
Na konferencji prasowej poprzedzającej Australian Open Świątek została zapytana, czy decyzja o rozstaniu z Wiktorowskim została podjęta właśnie w czasie tymczasowego zawieszenia, które zostało na nią nałożone za wykrycie niedozwolonych środków.
- Te dwie sprawy nie są ze sobą połączone. Nie mogłam już pracować z Tomaszem, ale to nie miało związku. Decyzja zapadła jakieś dwa tygodnie po tym, jak doszło do zawieszenia – wyznała.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/10/image-fbf5c2c7-5793-4c69-b41e-050dc1170a73-85-2560-1440.jpeg)
Iga Świątek ze szkoleniowcem Belgiem Wimem Fissette
Foto: Polska Agencja Prasowa
Na pytanie, czy o zmianie trenera myślała o dłuższego czasu, bo potrzebowała "świeżego spojrzenia", odpowiedziała: Nie do końca. Nasze wyniki były bardzo dobre, choć czasem nie było łatwo, ale zawsze tak jest. Zaufałam procesowi. Naprawdę lubiłam pracować z Tomaszem na korcie, ale trudno na to odpowiedzieć. Rozstaliśmy się po tym, jak już wiedziałam o zawieszeniu, ale jeszcze raz powtórzę, choć wiem, że pewnie umieścisz to w tytule, że to nie miało związku.
"To trochę mnie przerażało"
Samej kwestii zawieszenia oczywiście Świątek nie mogła uniknąć.
- Nie było łatwo, to był zapewne najgorszy okres w moim życiu. Zwłaszcza fakt, że nie miałam nad tym kontroli – powiedziała. - Mam chyba 100 historii związanych z tym do opowiedzenia i nie wiem, którą wybrać, ale cieszę się, że mogę grać w tenis i być tutaj – zaznaczyła.
- Wim wspierał mnie przez ten cały czas, to bardzo empatyczna osoba. Myślę, że on wie, co ja czuję nie tylko na korcie, to mi pomaga – podkreśliła rolę nowego szkoleniowca.
Jak reagowali na nią inni zawodnicy, gdy wróciła do rywalizacji?
- Oprócz tego, że nie mogę grać, najbardziej obawiałam się opinii ludzi. Zawsze staram się dawać przykład, dobrze zachowywać, a jak już powiedziałam, nie miałam kontroli, co trochę mnie przerażało. Jednak w szatni ludzie byli wspaniali, podchodzili i radzili się mnie, jak uniknąć podobnych sytuacji, gdyby coś takiego im się przydarzyło. Wielu zawodników z czołówki bardzo mnie wspiera, co bardzo pomogło mi w powrocie – wyznała.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/10/4079960-82736848-2560-1440.jpg)
"Mogą być bardziej ostrożne, bo wiedzą, że to może przytrafić się każdemu." - Świątek przed AO
Źródło wideo: Eurosport
Poza tym Świątek dba, by już nic jej nie zaskoczyło.
- Środki, które biorę od lat, są dobre i wiem, że to dobre marki, mają certyfikaty. Ale teraz mam certyfikat na każdą serię leku lub suplementu i zostawiam zawsze trochę, żeby były gotowe do testu. Zachowuję wszystko, żeby być gotową na wszelki wypadek.
Zyskała pewność siebie
Ponadto Świątek wyznała, że występy w United Cup to dobre przygotowania do Australian Open.
- Wiadomo, że można tam rozegrać przynajmniej dwa mecze, co jest ważne. Miałam lepsze i gorsze momenty, w tym takie, kiedy musiałam trochę bardziej przycisnąć. To świetne przygotowania przed pierwszym Wielkim Szlemem, tam także trzeba walczyć, więc teraz łatwiej będzie to powtórzyć. Moja gra stała na niezłym poziomie, więc dodało mi to pewności siebie.
W pierwszej rundzie singla rozstawiona z nr 2 Świątek zagra z Czeszką Kateriną Siniakovą (46. WTA).
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/10/4079953-82736708-2560-1440.jpg)
"Myślę, że to świetne przygotowanie przed pierwszym szlemem" - Świątek o United Cup
Źródło wideo: Eurosport
(po)
Powiązane mecze
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2240.png)
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2214.png)
3
4
6
6
Reklama
Reklama