Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Morderczy mecz i awans. Trwa piękny sen Fręch

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 19/01/2024, 08:18 GMT+1

Z Magdaleną Fręch w Australian Open nudzić sie nie można. Polka stoczyła długą, zaciętą i co najważniejsze zwycięską walkę o 1/8 finału z Anastazją Zacharową z Rosji. Wygrala w trzech setach - 4:6, 7:5, 6:4. Teraz przed nią rywalka z najwyższej półki.

Fręch awansowała do 4. rundy Australian Open

Fręch po raz drugi grała w trzeciej rundzie Wielkiego Szlema. Wcześniej ten etap osiągnęła w Wimbledonie 2022, ale wtedy nie sprostała utytułowanej Rumunce Simonie Halep. W Melbourne prezentuje się dobrze od początku, sensacją było wyrzucenie przez nią z imprezy rozstawionej z numerem 16. Francuzki Caroline Garcii.
Tym razem na korcie pojawiła się w roli faworytki. 21-letnia Zacharowa grała jako kwalifikantka i wielkoszlemowa debiutantka. Zajmuje 190. miejsce na liście WTA, a więc plasuje się 121 pozycji niżej od Polki.

Początek meczu pod dyktando Rosjanki

Pierwsze minuty meczu w ogóle nie ułożyły się po myśli Fręch. Polka grała niemrawo, dynamiczna i o wiele dokładniejsza rywalka potrafiła to wykorzystać. Efekt? Rosjanka bez problemu uzyskała przełamanie, a potem wygrała własne podanie.
picture

Zacharowa przełamała Fręch już w pierwszym gemie meczu 3. rundy Australian Open

Pierwszego gema na koncie Polka zdołała zapisać broniąc w nim jednego break pointa. Potem poszła za ciosem, wywalczyła przełamanie powrotne, a dzięki pierwszemu w meczu asowi chwilę później objęła prowadzenie 3:2.
Mimo to, można było odnieść wrażenie, że to Zacharowa pewniej czuje się na korcie. Rosjanka potrafiła przycisnąć. W niezwykle zaciętym siódmym gemie znów wygrała przy podaniu Polki, potem obroniła swoje i zrobiło się nieciekawie, 3:5 patrząc od strony naszej tenisistki.
Niestety, Rosjanka dobrą grę kontynuowała. Fręch uciekła jeszcze spod topora broniąc trzech piłek. W kolejnym gemie była już jednak bezradna. Cała partia zakończyła się jej porażką 4:6.
picture

Zacharowa wygrała 1. seta w meczu z Fręch w 3. rundzie Australian Open

Wzloty i upadki w drugiej partii

Początek drugiego seta to metamorfoza Polki. Fręch zmieniła styl, jakby nauczyła się, jak z Rosjanką grać. Dość łatwo zwyciężała przy swoim serwisie, po zaciętej walce zdołała też Zacharową przełamać i szybko zrobiło się 3:0.
Jeśli ktoś myślał, że ambitna rywalka opadła z sił, był w błędzie. Młodziutka zawodniczka potrafiła się przebudzić, doprowadziła do przełamania powrotnego i mieliśmy stan 3:2.
picture

Zacharowa przełamała Fręch w 5. gemie 2. seta w meczu 3. rundy Australian Open

Fręch nie pozwoliła rozpędzić się jej na dobre, wygrała gema przy serwisie rywalki, a potem swoim. Zrobiło się bezpieczniej - 5:2. Ale tylko na chwilę. Rosjanka znów wróciła. Nie tylko jej ambicja, ale też błędy Fręch, sprawiły, że po kilku minutach z bezpiecznej przewagi naszej zawodniczki zrobił się remis 5:5.
Wojnę nerwów wygrała ostatecznie Polka. Najpierw obroniła swoje podanie, a potem zadała decydujący cios, przełamując rywalkę i pozbawiając ją tym samym szans na zwycięstwo spotkania w dwóch setach.
picture

Fręch wygrała 2. seta w meczu z Zacharową w 3. rundzie Australian Open

Zmęczenie dawało o sobie znać

Fręch nie zaczęła ostatniego seta idealnie, ale co najważniejsze, w trudnych momentach zachowywała spokój. Po przegranym gemie serwisowym potrafiła odpowiedzieć Rosjance przełamaniem. Potem błędu nie powtórzyła i wyszła na prowadzenie 2:1.
Gem czwarty to mordercza walka, długie wymiany. Zacharowa nacierała, Polka głównie była w defensywie. W tej roli czuła się jednak całkiem dobrze. Miała kilka break pointów, w końcu dopięła swego i podwyższyła na 3:1.
picture

Fręch wygrała 2. seta w meczu z Zacharową w 3. rundzie Australian Open

To mogłoby zniechęcić wiele zawodniczek, ale nie młodziutką Rosjankę. Ona po raz kolejny w tym spotkaniu szybko znalazła odpowiedź i kilka minut później był już remis 3:3. Niestety, za chwilę Fręch została przełamana raz jeszcze, w pełni zasłużenie, bo rywalka popisała się świetnymi zagraniami.
Tego dnia po drugiej stronie siatki miała jednak godną siebie rywalkę. Polka zachowała chłodną głowę. Dwa kolejne gemy padły jej łupem, zrobiło się 5:4 i to ona zbliżyła się do wygranej.
Rosjanka serwowała, zaczęła dobrze, ale potem się pogubiła. Polka sięgnęła po upragniony awans.
Rywalką Polki będzie Coco Gauff. Amerykanka to trzecia zawodniczka światowego rankingu.
Magdalena Fręch
WYNIK:
MAGDALENA FRĘCH - ANASTAZJA ZACHAROWA - 4:6, 7:5, 6:4
TG/twis
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama