Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mimo porażki rewelacyjna Ukrainka nie czuje smutku. A nawet się cieszy

📝Reuters

Akt. 26/01/2024, 21:00 GMT+1

Ukraińska tenisistka Dajana Jastremska nie czuła się przygnębiona porażką w półfinale Australian Open z Chinką Qinwen Zheng. Wszystko dlatego, że świetny występ w Melbourne znacznie poprawił jej miejsce w światowym rankingu i nie będzie już musiała grać w kwalifikacjach kolejnych turniejów.

Piłka meczowa z półfinału Australian Open Jastremska - Zheng

Jastremska w czwartkowym półfinale przegrała z rozstawioną z numerem 12 Chinką Zheng 4:6, 4:6. Jej rywalka mogła mieć więcej sił, bo w AO rozegrała mniej meczów. Ukrainka musiała przebijać się do głównego turnieju przez kwalifikacje.
picture

Skrót meczu Jastremska - Zheng w półfinale Australian Open

Jastremska z sukcesem w Melbourne

23-letnia Jastremska dokonała sztuki nie lada. Stała się bowiem pierwszą kwalifikantką, która od 1978 roku dotarła do półfinału Australian Open. Turniej rozpoczęła na 93. pozycji w rankingu WTA. W poniedziałek awansuje na 28. miejsce.
W przeszłości zawodniczka zajmowała już 21. lokatę na świecie, jednak jej karierę przerwał tymczasowy zakaz gry, kiedy w 2021 roku została oskarżona o doping. Później te zarzuty uchylono, uznając, że pozytywny wynik testu był wynikiem zakażenia próbki.
- To był dla mnie miły powrót do pierwszej trzydziestki. Przez lata nie mogłam wrócić nawet do pierwszej 60 - przypomniała Jastremska. - To miły bonus, ponieważ teraz mogę w końcu grać w turniejach głównych Wielkiego Szlema, co da mi szansę, aby poczuć się trochę bardziej świeżo - wyjaśniła.
picture

Dajana Jastremska ma za sobą świetny turniej

Foto: Getty Images

Trudne kwalifikacje

Od czasu powrotu po tymczasowym zakazie gry Jastremska przegrywała w kwalifikacjach lub w pierwszej rundzie dziewięciu kolejnych turniejów wielkoszlemowych.
- Ranking odgrywa naprawdę bardzo dużą rolę, ponieważ przez ostatnie cztery lata nie znałam swojego harmonogramu i nie wiedziałam, gdzie się dostanę, a gdzie nie - zauważyła Ukrainka. - Musiałem grać tydzień w tydzień. Można powiedzieć, że żyłam tylko turniejami. Teraz na przykład wiem, gdzie zagram, a gdzie mogę odpocząć. Wygodniej jest tak żyć, kiedy przez chwilę zna się swój harmonogram - triumfowała.
picture

Skrót meczu Azarenka - Jastremska w 4. rundzie Australian Open 2024

Ukrainka podczas pobytu w Melbourne nabrała dużej pewności siebie, pokonując m.in. dwie zwyciężczynie Wielkiego Szlema - Marketę Vondrousovą i Wiktorię Azarenkę.
- Cieszę się z tego - wyznała. - Nie jest mi smutno z powodu ostatniej porażki, bo nadal uważam, że był to dla mnie wspaniały turniej. Najlepsi w turniejach Wielkiego Szlema mają przed sobą maksymalnie siedem meczów, a ja rozegrałem ich tutaj dziewięć. Dlatego jestem z siebie bardzo dumna - powiedziała Jastremska, dodając, że w przyszłości może wygrać turniej podobnej rangi.
(dasz/łup)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama