Agnieszka Radwańska o Portorykanka Monica Puig już na rozgrzewce na Margaret Court Arena, drugim korcie w Melbourne.

Polka pokonała Portorykankę doświadczeniem. Przetrzymała napór Moniki Puig w pierwszym secie, wyprowadziła ją z równowagi, a później oglądaliśmy festiwal błędów młodszej tenisistki. Co może martwić, to lewa stopa Radwańskiej, która była opatrywana dwukrotnie. Oby kontuzja nie przeszkodziła w dalszym sukcesie. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy do śledzenia Australian Open w aplikacji Eurosportu, Eurosport Player i na naszych atenach. Do zobaczenia.

Radwańska w 1/8 finału. Jej rywalką Niemka Anna-Lena Friedsam.

I znów w siatkę 40:0. Trzy piłki meczowe. Radwańska mniej punktów kończy, Puig sama się wykańcza od połowy pierwszego seta. I ostatnia piłka meczu oczywiście w siatkę. Monica Puig pogubiła się.

30:0

I tak się raczej stanie. 15:0.

Wracamy do gry. Serwuje Puig, a Radwańska może skońćzyć mecz, jeśli rywalka na to pozwoli.

5:0. Portorykanka wyrzuciła piłkę, którą chciała zagrać wzdłuż linii. Fizjoterapeutka ponownie opatruje Radwańską, ale to chyba profilaktyka. But nawet nie jest zdejmowany. Chodzi chyba o poprawienie opatrunku.

Puig nie dobiega do piłek. Nie ma siły chyba. Czego jak czego, ale słabego przygotowania fizycznego nie można było się spodziewać.

As serwisowy Agnieszki!!!

Radwańska miała trzy BP. Pierwszy obroniony. Trzeba sprawdzić statystykę, ale chyba w tym gemie, Polka nie wygrała piłki, a wszystkie popsuła Puig. Do 15. 4:0. Serwis Radwańskiej. Jest raczej po meczu.

Można zdecydowanie powiedzieć, że Puig wystrzelała się w połowie pierwszego seta.

Pierwsza piłka wyrzucona. Błąd za błędem. 22 niewymuszone błędy.

3:0 dla Polki w drugim secie. Serwis Portorykanki.

Dobre słowo powiedziała Katarzyna Strączy. Puig staje się zniecierpliwiona tym, że nie wychodzi tak jak na początku. Puig już do skrótów nie biega... Widać, że się jej gra posypała.

Tak jak czytaliśmy mowę ciała Puig przed meczem, że jest determinacja, to teraz możemy stwierdzić, że Puig ma najpoważniejszy kryzys w meczu. Dużo błędów w tym gemie. Dała się przełamać na 2:0.

Kolejny raz Puig zmarnowała, wydawałoby się, idealnego smecza. Radwańska za moment skróciła i już prowadzi 30:0 przy serwisie Portorykanki.

WOW! Agnieszka teraz jak na treningu, jak z dzieckiem pograła. Najpierw za siatkę, a później kontrująca w przeciwnym kierunku biegu rywalki. Brawo. Finezja. Po chwili Puig wyrzuca piłkę za końcową linię. Pierwszy gem drugiego seta dla krakowianki.

Plastry są widoczne, bo dosyć wysoko wystają z buta.

Wracamy na kort. Serwis Radwańskiej. Trzymajmy kciuki, żeby stopa wytrzymała.

A To już nie tylko dwa plastry, ale i z pięć, czy cztery...