Hurkacz walczył z rywalem i bólem. Półfinał nie dla niego
📝Eurosport
Akt. 03/11/2023, 17:14 GMT+1
Hubert Hurkacz zakończył swoją przygodę z turniejem w Paryżu. Polski tenisista po zaciętym meczu przegrał z Bułgarem Grigorem Dimitrowem 1:6, 6:4, 4:6 w 1/4 finału turnieju ATP Masters 1000 w hali Bercy. Stracił tym samym szanse na miejsce w czołowej ósemce rankingu ATP Race.
Grymasy bólu na twarzy Hurkacza
Polski tenisista źle rozpoczął spotkanie w piątkowe popołudnie w hali Bercy. Już w drugim gemie został przełamany przez Bułgara. W kolejnym mógł odpowiedzieć, miał break pointa, ale nie wykorzystał go po nieudanej akcji przy siatce. Hurkacz był wściekły i cisnął rakietą o kort. Najbardziej niepokojące były jednak grymasy bólu pojawiające się co chwilę na jego twarzy. Zamiast 1:2 zrobiło się 0:3.
W kolejnych akcjach wyglądało, jakby ból nogi dokuczał Hurkaczowi coraz bardziej. Nie potrafił postawić się dobrze dysponowanemu Dimitrowowi, który wygrał seta gładko 6:1.
Hurkacz odrabia straty
Polak o niepowodzeniu szybko zapomniał. W drugiej partii trwała walka gem za gem, a Hurkacz zaczął posyłać atomowe serwisy. Bułgar w tym elemencie również nie zawodził, stąd brak szans na przełamanie.
Taka sytuacja miała miejsce do stanu 5:4 dla Hurkacza. Wówczas polski tenisista przycisnął rywala i wygrał kilka ważnych piłek. Na koniec wykorzystał pierwszego break pointa i mógł się cieszyć z wygranego seta.
Feralny siódmy gem
Trzecia partia toczyła się według znanego scenariusza. Obaj tenisiści byli przede wszystkim skupieni na skutecznym serwisie, żeby tylko nie pozwolić rywalowi na przełamanie. To oczywiście mogłoby skutkować późniejszą porażką.
Niestety, w siódmym gemie Hurkacz słabiej niż dotychczas serwował, a do tego Dimitrow kapitalnie returnował. To zaowocowało przełamaniem i prowadzeniem Bułgara 4:3. W kolejnych gemach wrocławianin walczył, ryzykował, ale przeciwnik nie dał się zaskoczyć i zamknął partię wynikiem 6:4.
W półfinale Dimitrow zmierzy się ze zwycięzcą pary Stefanos Tsitsipas - Karen Chaczanow.
Koniec marzeń o czołowej ósemce
Hurkacz nie ma już szans na awans do czołowej ósemki rankingu ATP Race. A zatem na turniej ATP Finals do Turynu najpewniej pojedzie w roli rezerwowego.
Polak w tym zestawieniu zajmuje dziewiąte miejsce, tracąc do ósmego Holgera Rune 215 punktów. W piątkowy wieczór Duńczyk zagra w ćwierćfinale z Novakiem Djokoviciem.
Co prawda w kolejnym tygodniu wrocławianin będzie mógł wywalczyć 250 punktów w Metzu (o ile wygra cały turniej), ale wówczas i tak od łącznego wyniku odjęty zostanie jego dorobek z imprezy ATP 250 w Halle (45 punktów).
Hubert Hurkacz (Polska, 11) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 1:6, 6:4, 4:6
(kz, dasz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij