Miedwiediew nie wytrzymał. Kłócił się z kibicami, pokazał obraźliwy gest
📝Eurosport
Akt. 01/11/2023, 18:27 GMT+1
Daniił Miedwiediew wywołał kolejny skandal. Rosyjski tenisista, który przegrał w drugiej rundzie turnieju Masters 1000 w Paryżu z Grigorem Dimitrowem 3:6, 7:6 (4), 6:7 (2), w trakcie spotkania wdał się w kłótnie i utarczki słowne z kibicami, a schodząc do szatni po meczu pokazał w stronę trybun środkowy palec.
Od początku środowe spotkanie nie układało się po myśli Rosjanina, który gładko przegrał pierwszego seta, a w drugim, mimo wyraźnego prowadzenia 5:2, dał się dogonić na 5:5. Zaczął się frustrować. Zdawał sobie sprawę, że nie wykorzystał wielu okazji, aby szybko wygrać drugą partię.
Postawa Miedwiediewa wyraźnie nie podobała się widowni, która zaczęła na niego gwizdać. Tenisista interweniował u sędziego. Wymownie pokazywał w stronę trybun palec, chcąc uciszyć kibiców. Prowokował tych, którzy wyraźnie sprzyjali Dimitrowowi.
- Bądzcie cicho - wykrzykiwał do kibiców. To jednak miało odwrotny skutek, a fani buczęli jeszcze głośniej. Usiadł nawet na ławce, mówiąc sędziemu, że w takich warunkach grać nie zamierza.
Obraźliwy gest na koniec
Miedwiediew wrócił jednak do rywalizacji po krótkiej rozmowie z sędzią. Wygrał nawet drugiego seta, ale w trzecim, po obronieniu aż sześciu piłek meczowych, w końcu uległ po tie-breaku. Przegrał, a emocje wciąż w nim buzowały. Podczas schodzenia do szatni pokazał w stronę publiczności środkowy palec.
To nie pierwszy raz, kiedy Miedwiediew ma na pieńku z kibicami. W przeszłości już kilka razy kłócił się z widownią. Słynne były jego słowne utarczki z amerykańską publicznością w trakcie wielkoszlemowych imprez US Open. W Paryżu podczas Rolanda Garrosa również zdarzały mu się podobne sytuacje.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij