Witamy z Szanghaju, gdzie za chwilę Kubot i Marach w 1/8 finału zagrają ze szwedzko-rumuńską parą Robert Lindstedt i Horia Tecau.

W ten sposób zadowoleni kończymy relację i zapraszamy na kolejne.

Takiej szansy na wygranie seta nie powinno się przepuszczać. Dobrze o tym wiedzą Kubot i Mrach którzy wgrali tego gema 40:30 i drugiego seta 7:5. Kubot i Marach w ten sposób awansowali do ćwierćfinału.

Kubotowi i Marachowi udało się przełamać swoich rywali i jest 6:5 dla naszych.

Mieli... pierwszej szansy nie wykorzystali.

Kubot i Marach mają trzy szanse na przełamanie Lindstedta i Tecau

Znowu mamy wyrówanie.... Kubot i Marach po przegranym gemie, wygrywają i jest 5:5

Ale to był gem. Nasi przegrywali już 0:40 jednak zdołali doprowadzić do równowagi. Mieli nawet szanse na przełamanie, której nie wykorzystali. Jest 5:4 dla rywali Kubota i Maracha

4:4. Po raz kolejny Kubotowi i Marachowi udało się doprowadzić do wyrównania. Ale co z tego jak zaraz na prowadzenie wyjdą Lindstedt i Tecau.

Ten gem nie tak miał wyglądać w wykonaniu Kubota i Maracha. Nasi przegrali 15:40, czy to oznacza jakiś kryzys w grze Kubota i Maracha?

Bardzo wyrówany gem. Nasi nie dali się przełamać i tym samym wyrówanali na 3:3. Serwują rywale Kubota i Maracha.

Miało być tak pięknie, ale nie jest. Nasi przegrali gema a mieli go wygrać i mieli prowadzić 3:2. Tym czasem prowadzą Lindstedt i jego kolega 3:2.

Pięknie!! Nasi wygrali tego gema 40:15 i wyrównali na 2:2. Teraz niech wygrają kolejnego gema i będzie dobrze.

Lindstedt i Tecau wychodzą na prowadzenie. Widać że Kubot i Marach bardzo się starają. Doprowadzili do stanu 30:30, ale tylko na to było ich stać w tym gemie. 2:1 dla rywali Kubota i Maracha

Jest już wyrównanie. Kubot i Marach sprężajcie się!

Na początku drugiego seta nasi przegrali i Lindstedt i Tecau prowadzą 1:0

Nasz debel wygrywa drugiego gema z rzędu. Wygląda na to, że powinno być już tylko lepiej. Kubot z Marachem prowadzą 6:4 i wygrywają pierwszego seta

Wielkie brawa dla naszego debla, któremu udało się przełamać Lindstedta i Tecau. To może być przełomowy moment dla Kubota i Maracha. 5:4 dla Kubota i Maracha

Kolejny raz Lindstedtowi i Tecau nie udało się przełamać naszego debla. Wygląda na to, że mecz jest wyrówany. Jest 4:4

Na prowadzenie wychodzą Lindstedt i Tecau, którzy tego gema wygrali 40:15 przy swoim podaniu. Serwują Kubot i Marach

Bronili, bronili aż wybronili. Rywale Kubota i March nie wykorzystali dwóch szans na ich przełamnie. Duże brawa dla naszego debla. Jest 3:3