Eurosport
ATP Halle. Hurkacz jest w ćwierćfinale
📝
20/06/2024, 13:58 GMT+2
James Duckworth prezentował się naprawdę dobrze, ale w kluczowych momentach to Hubert Hurkacz wygrywał najważniejsze piłki. Polak pokonał w czwartek w drugiej rundzie turnieju ATP 500 w Halle Australijczyka w niespełna 90 minut 7:6(3), 6:4. Wrocławianin ponownie zaimponował w polu serwisowym.
19.06.2022 | Hubert Hurkacz zwycięzcą turnieju ATP w Halle. Pokonał lidera rankingu
Źródło wideo: Eurosport
Ostatnie lata pokazały, że Hurkacz coraz bardziej lubi grę na zielonych kortach. W 2021 roku był w półfinale Wimbledonu, a zeszłym roku w tej wielkoszlemowej imprezie dotarł do czwartej rundy. W sezonie 2022 triumfował w imprezie w Halle. Wtedy w finale pewnie pokonał Daniiła Miedwiediewa z Rosji 6:1, 6:4.
Długi odpoczynek Polaka
W tegorocznym turnieju także należy do faworytów. W pierwszym spotkaniu po bardzo interesującym widowisku pokonał Włocha Flavio Cobollego. Z 49. zawodnikiem klasyfikacji ATP wygrał 7:5, 7:6 (2.). Co ciekawe, ten mecz został rozegrany w poniedziałek.
Hurkacz do rozpoczęcia starcia z Duckworthem miał zatem prawie 72 godziny wolnego.
Od początku Polak kontrolował wydarzenia na korcie. Przede wszystkim znakomicie podawał. Miał też dwie szanse na odebranie serwisu rywalowi, ale ostatecznie o losach seta decydował tie-break. W nim przewaga Hurkacza była duża, zwyciężył 7-3. W całym secie rywal wygrał tylko cztery punkty przy jego podaniu.
W drugiej odsłonie kluczowy dla jej losów był już premierowy gem. Wrocławianin przełamał przeciwnika. Potem pewnie utrzymał podanie, ale w ósmym gemie miał pewne problemy.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/20/3990727-80990248-2560-1440.jpg)
Hubert Hurkacz w trakcie meczu w Halle
Foto: Imago
Zareagował jak mistrz
To był dla niego zdecydowanie najtrudniejszy moment. I właśnie wtedy 26-latek zagrał wspaniale. Bronił dwóch breakpointów i kiedy najbardziej potrzebował, zaserwował trzy asy z rzędu, objął prowadzenie 5:3.
Zwycięstwo w secie było o krok i tak się stało. Hurkacz bez większego trudu utrzymał serwis i wygrał partię 6:4. Cały pojedynek trwał niespełna 90 minut. To dla naszego tenisisty drugi triumf nad Australijczykiem w karierze. Wcześniej pokonał go w ćwierćfinale halowego turnieju w Paryżu w 2021.
Hurkacz w czwartek łącznie miał 17 asów, a więc zaledwie dwa mniej niż w starciu pierwszej rundy z Cobollim.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/20/3990726-80990228-2560-1440.jpg)
Hurkacz awnasował do ćwierćfinału w Halle
Foto: Imago
Widać było jego klasę i spokój w kluczowych momentach. Kiedy było trzeba, przyspieszał i to wystarczało. Miał mecz pod kontrolą. Bardzo dobrze wyglądał jego wolej i dropszot. W ten sposób wielokrotnie zaskakiwał rywala.
W szóstym ćwierćfinale na nawierzchni trawiastej w karierze Polak zmierzy się z Matteo Berrettinim z Włoch albo Amerykaninem Michaelem Gironem.
2. runda, ATP Halle:
Reklama
Reklama