Dramat Tsitsipasa. Hurkacz dołącza do turnieju

25-letni Grek przed rozpoczęciem imprezy we Włoszech z udziałem ośmiu najlepszych tenisistów sezonu narzekał na bolący łokieć. Z tego powodu w piątek i w sobotę musiał skrócić sesje treningowe. W niedzielę wyszedł jednak na kort, żeby zmierzyć się z reprezentantem gospodarzy Jannikiem Sinnerem. Przegrał 4:6, 4:6.

We wtorkowe popołudnie wytrzymał raptem trzy gemy w meczu z Rune (Duńczyk prowadził 2:1) i powiedział pas. Kontuzja, tym razem pleców, uniemożliwiła mu dalszą grę. Na konferencji prasowej Tsitsipas przeprosił kibiców za niedyspozycję.

W tej sytuacji Greka na zakończenie rywalizacji w grupie Zielonej zastąpi Hurkacz, który przyjechał do Turynu jako pierwszy rezerwowy (w rankingu Race to Turin był dziewiąty).

Polaka czeka w czwartek pojedynek z Serbem Novakiem Djokoviciem (we wtorek zagra z Sinnerem), którego jeszcze nigdy nie pokonał w karierze (zanotował za to sześć porażek).

Hurkacz po przedwczesnym zakończeniu spotkania Tsitsipas-Rune pojawił się w hali Pala Alpitour, żeby rozegrać pokazowego seta z Amerykaninem Taylorem Fritzem, zakończonego zwycięstwem wrocławianina 6:3.

Hurkacz także przed rokiem był rezerwowym w mastersie. Jako pełnoprawny uczestnik turnieju wystąpił w 2021 roku, ale przegrał wszystkie trzy mecze grupowe.

(kz)