US Open 2020. Organizatorzy wymagają podpisania kontrowersyjnego dokumentu - tenis

Światowa pandemia COVID-19 sprawiła, że wielkoszlemowy US Open zostanie rozegrany w wyjątkowych warunkach, z zachowaniem specjalnego reżimu sanitarnego. Zawodnicy będą przebywać w izolacji i czeka ich wiele restrykcji również w czasie turnieju. Z tego powodu wiele gwiazd tenisa zrezygnowała z występu na kortach Flushing Meadows w dniach 31 sierpnia - 13 września.

Jak się okazuje, organizatorzy, czyli Amerykańska Federacja Tenisowa (USTA), poszli o krok dalej. Przed przystąpieniem do US Open wszyscy tenisiści będą musieli podpisać dokument, w którym biorą odpowiedzialność za kwestie zdrowotne i zobowiązują się, że nie będą dochodzić odszkodowania.

Jak czytamy w piśmie opublikowanym na Twitterze przez Koolhofa, USTA informuje zawodników, że nawet stosowanie się do wszystkich zasad i zachowanie dystansu społecznego nie gwarantuje uniknięcia zakażenia koronawirusem, dlatego zawodnicy muszą mieć świadomość ryzyka.

Organizatorzy nie będą ponosić odpowiedzialności za jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu tenisistów, w tym nawet śmierć.

"Dobrowolnie biorę na siebie pełną odpowiedzialność za wszelkie ryzyko utraty zdrowia lub obrażeń ciała, w tym poważną chorobę, uraz lub śmierć, które mogą wystąpić u mnie lub innych osób, które mają ze mną kontakt, w wyniku mojego przebywania na obiektach. Niezależnie od tego, czy zostały spowodowane przez zaniedbania NTC (National Tennis Center), czy w inny sposób" - czytamy w zamieszczonym dokumencie.

To niejedyne zaskakujące słowa zamieszczone w komunikacie organizatorów.

"Zgadzam się, że wszelkie roszczenia wynikające z mojej obecności w trakcie pandemii COVID-19 oraz inne z tym związane muszą być dochodzone jedynie indywidualnie. Jednocześnie zrzekam się prawa do wszczęcia lub bycia stroną jakichkolwiek pozwów zbiorowych" - wymaga od uczestników USTA.

Dodatkowo organizatorzy turnieju wielkoszlemowego kilkukrotnie podkreślili, że podpisanie dokumentu oznacza zgodę na "zwolnienie ich z odpowiedzialności na zawsze". Złożenie podpisu pod dokumentem jest warunkiem koniecznym, aby wziąć udział w rywalizacji.

W ten sposób, mając na uwadze aktualną sytuację pandemiczną, organizatorzy chcą zminimalizować ryzyko poniesienia konsekwencji.

Przedstawiciele USTA doskonale pamiętają sytuację z US Open z 2015 roku. W trakcie turnieju doszło do niefortunnego zdarzenia. Eugenie Bouchard przewróciła się w szatni na mokrej podłodze i doznała wstrząśnienia mózgu. Kanadyjka pozwała organizatorów do sądu za zaniedbania w przygotowaniach i narażenie jej zdrowia. Wówczas USTA musiała wypłacić odszkodowanie, dlatego chce uniknąć takich sytuacji.

140. edycja wielkoszlemowego US Open rozpocznie się 31 sierpnia i potrwa do 13 września.

Transmisje z US Open w Eurosporcie i Eurosport Playerze.

Autor: fira/łup / Źródło: eurosport.pl, Twitter, ubitennis.net