Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Stefanos Tsitsipas - Karen Chaczanow. Błędy serwisowe Greka w półfinale Australian Open 2023

Emil Riisberg

27/01/2023, 07:39 GMT+1

Kibice oglądający półfinałowe spotkanie Australian Open z udziałem Stefanosa Tsitsipasa byli świadkami dość nietypowych scen. Wszystko za sprawą Greka, który popełnił rzadko spotykane na tym poziomie błędy serwisowe. Nie umknęły one uwadze sędziego.

Foto: Eurosport

Już otwierający set pierwszego z półfinałów w Melbourne był niezwykle zacięty. To właśnie w nim doszło do dwóch wspomnianych sytuacji.
Po raz pierwszy, gdy w jedenastym gemie Grek bronił się przed przełamaniem. Punkty stracił przez własną nieuwagę. Zbyt długo zwlekał z serwisem, przez co arbiter zasygnalizował błąd przekroczenia czasu. Została mu jedna próba, którą wyraźnie zdeprymowany spalił. Nie trafił piłką w kort i stracił punkt.
Oszołomiony wydawał się być wszystkim nawet jego rywal. Niemniejsze zaskoczenie malowało się na twarzy siedzącego na trybunach ojca Tsitsipasa, który w pewnym momencie wstał. "No, no, tatuś za moment wskoczy na kort" - śmiał się komentujący spotkanie Lech Sidor.
Drugi z błędów został popełniony w tie-breaku, najprawdopodobniej wyłapał go Hawk-Eye Live, elektroniczny system sygnalizujący nieprzepisowe zagrania na żywo.

Za drugim razem nie protestował

W tym przypadku doszło do tak zwanego błędu ustawienia stóp. Konkretnie chodziło o prawą nogę tenisisty, która podczas serwisu nachodziła na przedłużenie środkowej linii kortu. W tym przypadku Grek w ogóle jednak nie protestował.
Poprawka w jego wykonaniu była znakomita. Serwisem pędzącym z prędkością 161 km/h zepchnął Rosjanina do defensywy. Po krótkiej wymianie Chaczanow trafił w siatkę. Grek zwiększył przewagę, a potem wygrał całego tie-breaka tracąc w nim ostatecznie tylko dwa punkty.
Tsitsipas wygrał cały mecz 7:6 (7-2), 6:4, 6:7 (6-8), 6:3.
W drugim półfinale Novak Djoković zmierzy się z Tommym Paulem z USA.
Autor: TG/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama