Roland Garros 2019. Iga Świątek - Simona Halep: wynik meczu na żywo i relacja live

Świątek - Halep 1:6, 0:6. To już była formalność, choć serwowała Świątek. Halep dała lekcję gry młodej Polce. Mecz trwał zaledwie 45 minut.

Świątek - Halep 1:6, 0:5. I kolejny szybki gem. Niestety, długo ten mecz nie potrwa.

Świątek - Halep 1:6, 0:4. Język ciała Polki mówi, że nic z tego dzisiaj nie będzie. Świątek wyraźnie zdruzgotana. Znów została rozbita przy własnym podaniu.

Świątek - Halep 1:6, 0:3. Rumunka łatwo zwyciężyła przy swoim serwisie do 15.

Świątek - Halep 1:6, 0:2. Rumunka niepodzielnie rządzi na korcie. Kolejne przełamanie.

Świątek - Halep 1:6, 0:1. Zaczęło się dobrze, a nawet bardzo dobrze, bo od prowadzenia 30:0. W kolejnych akcjach górą była jednak serwująca Rumunka. Szkoda straconej szansy.

Świątek - Halep 1:6. Polka walczyła dzielnie, ale została przełamana. Pierwszy set - po zaledwie 24 minutach - dla Halep.

Świątek - Halep 1:5. W końcu Polka zaczęła grać skutecznie, potrafiła efektownie kończyć akcje. I przełamała serwis Rumunki.

Świątek - Halep 0:5. Świątek próbuje, ale niepotrzebnie się spieszy i wyrzuca piłki. Po ostatniej akcji tylko uśmiechnęła się z przekąsem. Pierwszego seta trudno będzie uratować.

Świątek - Halep 0:4. Rumunka gra konsekwentnie, nie popełnia błędów. I właśnie wygrała gema, przy swoim serwisie, do zera.

Świątek - Halep 0:3. Świątek nie potrafi przeciwstawić się przy dłuższych wymianach. Polka znów została przełamana.

Świątek - Halep 0:2. Świątek próbowała zaskoczyć Halep agresywnymi returnami (raz się udało). Ale Rumunka wygrała swoje podanie do 30.

Świątek - Halep 0:1. Świątek zaczęła odważnie, ale w kolejnych akcjach grała nerwowo. Rumunka to wykorzystała i przy pierwszej okazji przełamała Polkę.

Rozpoczyna od serwisu Świątek.

Obie tenisistki wyszły na kort. Za chwilę rozgrzewka i zaczynamy.

Klaudia Jans-Ignacik uważa, że Świątek musi skupić się wyłącznie na grze, a o wyniku za nic nie myśleć. - Jeśli to zrobi, to wierzę, że jest w stanie pokonać Halep - oznajmiła była tenisistka.

Ostatnią tenisistką, która w Paryżu zdołała obronić tytuł, była Justine Henin - w 2007 roku. Halep ma szanse powtórzyć wyczyn Belgijki z trzech powodów. Po pierwsze, ziemia jest zdecydowanie jej ulubioną nawierzchnią. Po drugie - na kolejną po Ukraince rozstawioną rywalkę trafić może w drabince tegorocznego turnieju dopiero w półfinale. Trzecim argumentem, i to zdecydowanie najważniejszym, jest fakt, że meczem z Curenko Rumunka pokazała, iż jest w stanie grać w Paryżu o niebo lepiej niż w dwóch pierwszych występach. Do zwycięstwa z Australijką potrzebowała 95 minut, z Polką 131. Z Ukrainką rozprawiła się w zaledwie 55.

Świątek nigdy wcześniej nie zmierzyła się z tak wysoko notowaną rywalką jak Halep. Była liderka światowej listy poza zwycięstwem odniesionym 12 miesięcy temu na kortach im. Rolanda Garrosa trzykrotnie dotarła do finału Wielkiego Szlema. W Paryżu grała na tym etapie w 2014 i 2017 roku, a w Australian Open w poprzednim sezonie. W pierwszej połowie maja dotarła do finału zawodów WTA na kortach ziemnych w Madrycie. Tydzień później w Rzymie dało się jej we znaki zmęczenie i odpadła w drugiej rundzie (w pierwszej miała tzw. wolny los).

Nastolatka z Warszawy będzie miała okazję "pomścić" Magdę Linette, którą Rumunka pokonała w drugiej rundzie 6:4, 5:7, 6:3.

Zajmująca 104. miejsce w rankingu WTA Świątek już odniosła duży sukces w Paryżu. W drugiej rundzie wyeliminowała rozstawioną z "16" Chinkę Qiang Wang 6:3, 6:0, a w kolejnym pojedynku odprawiła mistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro Portorykankę Monicę Puig (59. WTA) 0:6, 6:3, 6:3.

Warszawianka z impetem weszła w dorosłość - 18. urodziny świętowała w piątek, dzień przed meczem z Puig. Triumfatorka ubiegłorocznej edycji juniorskiego Wimbledonu rozgrywa pierwszy w karierze "dorosły" sezon, a French Open to jej drugie podejście do seniorskiej rywalizacji wielkoszlemowej. W styczniowym Australian Open odpadła w drugiej rundzie. W ubiegłym roku startowała w Paryżu jeszcze w turnieju juniorskim - w singlu dotarła do półfinału, a w deblu triumfowała.

Poprzednią Polką w 1/8 finału Wielkiego Szlema w singlu była Agnieszka Radwańska, która dwa lata temu dotarła do tego etapu podczas Wimbledonu. Trzy lata temu zaś krakowianka odpadła w tej fazie zmagań w stolicy Francji.

Autor: kz / Źródło: eurosport.pl