Novak Djoković wrócił do Serbii. Tłumy kibiców czekały na niego na lotnisku w Belgradzie - Tenis

📝Emil Riisberg

17/01/2022, 12:34 GMT+1

Novak Djoković w poniedziałkowe południe wylądował w Belgradzie po tym, jak musiał opuścić Australię z powodu anulowania jego wizy. Na lotnisku w stolicy Serbii czekał na niego tłum kibiców, ale tenisista nie wyszedł do nich.

Foto: Eurosport

Djoković, rakieta numer jeden na świecie, nie obroni tytułu w rozpoczętym w poniedziałek wielkoszlemowym Australian Open. W trakcie 11-dniowej sagi Serbowi dwukrotnie cofnięto australijską wizę z powodu braku szczepienia przeciwko COVID-19, co było warunkiem uczestnictwa w turnieju.

Tenisista za pośrednictwem swoich prawników w obu przypadkach odwołał się od tej decyzji. Za pierwszym razem jego apelacja została uznana, ale w niedzielę sąd federalny jednogłośnie poparł władze kraju, oceniając ich działanie za legalne.

Djoković ominął kibiców i dziennikarzy

ATP Madryt

Hurkacz walczy o awans do trzeciej rundy

2 minuty temu

Tego samego dnia Djoković opuścił Melbourne. Poleciał ze swoim sztabem do Dubaju, a w poniedziałek po godzinie 12 wylądował w Belgradzie.

Na lotnisku czekało na niego kilkuset kibiców, którzy skandowali między innymi "Jesteś naszym mistrzem, Novak!", niektórzy wymachiwali serbskimi flagami.

Djoković - jak relacjonowały serbskie media - przed godziną 13 opuścił lotnisko bocznym wyjściem, omijając fanów i sporą grupę przedstawicieli mediów, którzy czekali na wypowiedź zawodnika.

Autor: kz/TG / Źródło: eurosport.pl,sport.blic.rs, Reuters

WTA Madryt