Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Novak Djoković - Tim van Rijthoven: wynik i relacja z meczu. Wimbledon 2022

Emil Riisberg

03/07/2022, 21:40 GMT+2

Słynny Serb Novak Djoković awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego Wimbledonu. Broniący tytułu i najwyżej rozstawiony tenisista pokonał Holendra Tima van Rijthovena 6:2, 4:6, 6:1, 6:2. Spotkanie trwało 2 godz. i 39 minut.

Foto: Eurosport

Djoković do niedzieli nie miał specjalnych problemów, żeby awansować do kolejnych rund Wimbledonu. Serb pokonał kolejno: Kwona Soon-woo z Korei Południowej 6:3, 3:6, 6:3, 6:4; Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa 6:1, 6:4, 6:2 oraz swojego rodaka Miomira Kecmanovicia (nr 25) 6:0, 6:3, 6:4.
picture

Foto: Eurosport

Szybki set Djokovicia

Niewielu spodziewało się, że wielki "Djoko" może mieć problemy z zajmującym 104. miejsce w światowym rankingu Timem van Rijthovenem. Holender pojawił się na Wimbledonie z "dziką kartą", ale zrewanżował się organizatorom turnieju świetną grą.
Już sam jego awans do 1/8 finału można było uznać za sukces. Starcie z Djokoviciem to jednak zupełnie inna bajka.
Sześciokrotny triumfator Wimbledonu od początku meczu przejął inicjatywę. Bardzo pewnie wygrał gema przy swoim podaniu, a następnie już przy pierwszej okazji przełamał serwis rywala. W trzecim gemie obronił dwa break pointy i prowadził 3:0. Później uzyskał wysoki rytm gry, raz jeszcze przełamał przeciwnika i triumfował w partii 6:2. Zajęło mu to 40 minut.

Van Rijthoven przełamuje

Debiutujący na korcie centralnym Holender musiał wziąć się w garść i przede wszystkim zacząć popełniać mniej niewymuszonych błędów. Bez tego nie miał szans w starciu z legendą tenisa.
W drugim secie od początku udawała mu się ta sztuka, choć swoje gemy serwisowe wygrywał z większym trudem niż przeciwnik. Van Rijthoven cierpliwie czekał na swoją szansę i w końcu się nadarzyła. Po pięknej walce i kilku doskonałych zagraniach zdołał przełamać Djokovicia w siódmym gemie. Kibice zgromadzeni na trybunach zgotowali mu wielką owację.
25-letni Holender nie zmarnował szansy, dobrze serwował i wykorzystując trzecią piłkę setową wygrał partię 6:4.

Błyskawiczna odpowiedź

Djoković bardzo szybko zareagował na tę przegraną. Bez problemu wygrał przy swoim serwisie, po czym przełamał podanie van Rijthovena. Trzeba przyznać, że rywal mocno mu jednak w tym pomógł, bo fatalnie przestrzelił kilka piłek. Po kilku minutach było już 3:0. I jak się okazało, Serb nie zamierzał odpuścić. W całym secie stracił zaledwie jednego gema i przed czwartą partią był w zdecydowanie lepszej dyspozycji, od popełniającego coraz więcej błędów przeciwnika (11 niewymuszonych).
Ta zaczęła się dla "Nole" idealnie - wykorzystał pierwszego break pointa, by po chwili prowadzić 2:0. Holenderski tenisista próbował się postawić, miał niezłe momenty przy swoim podaniu, jednak Serb grał pewnie i precyzyjnie. Gdy przełamał na 5:2 było jasne, że nie wypuści szansy z rąk. Po chwili dopełnił dzieła.
Djoković zmierzy się w ćwierćfinale z Jannikiem Sinnerem. Rozstawiony z dziesiątką Włoch w niedzielę pokonał Hiszpana Carlosa Alcaraza 6:1, 6:4, 6:7 (8-10), 6:3.
Novak Djoković (Serbia, 1) - Tim van Rijthoven (Holandia) 6:2, 4:6, 6:1, 6:2
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama