Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Iga Świątek - Petra Martić: wynik meczu i relacja z ćwierćfinału - turniej WTA 1000 w Madrycie

Emil Riisberg

03/05/2023, 19:23 GMT+2

Iga Świątek przyzwyczaiła wszystkich do łatwych zwycięstw, ale tym razem mogła zaskoczyć nawet samą siebie. W ćwierćfinale turnieju WTA w Madrycie rozgromiła Petrę Martić 6:0, 6:3. Pojedynek trwał godzinę z minutami.

Foto: Eurosport

Mecz z Jekatieriną Aleksandrową w poprzedniej rundzie Świątek kończyła w poniedziałek po pierwszej w nocy. Miała specyficzne święto pracy, a polscy kibice przed telewizorami mogli się poczuć, jakby musieli zarywać dla niej noc przy okazji US Open czy innego turnieju na drugim końcu świata.
Tym razem Świątek mogłaby jeszcze udać się na kolację.

Przystawka przed kolacją?

Nie tylko jej ćwierćfinałowy mecz został wyznaczony dużo wcześniej, ale i spotkanie było dużo łatwiejsze. Nie udało się go zamknąć w godzinę, ale na te parę minut więcej można przymknąć oko.
Jeśli rzeczywiście Świątek ma takie plany na środowy wieczór, to trzymając się kulinarnej symboliki, Martić okazała się dla niej tylko taką przystawką.
Wydawało się, że łatwo już było. W 2021 roku w Indian Wells - przy okazji ich jedynego do tej pory meczu - Świątek pokonała Martić 6:1, 6:3. Ale w środę Świątek jakby za punkt honoru postawiła sobie, by stracić jeszcze mniej gemów, choć po drugiej stronie siatki miała rywalkę z top 40.
Punkty na konto Świątek wpadały lawinowo. Gemy, czasem przy odrobinie szczęścia, podobnie. Nie minęło pół godziny, a było już po pierwszym secie. W czasie gdy Polacy wypoczywają nad grillem, Świątek zgrillowała rywalkę. 6:0!
W drugim secie nie było lepiej - patrząc od strony rywalki. Chorwatka zdołała urwać Polce co prawda "aż" trzy gemy, ale w żaden sposób nie była w stanie się jej przeciwstawić. Świątek awansowała do półfinału w godzinę z minutami.

Osiem zwycięstw z rzędu

Dla Świątek to ósme zwycięstwo z rzędu, z czego czwarte w tym turnieju. Wcześniej cztery pojedynki wygrała także w drodze po tytuł w Stuttgarcie, skąd bezpośrednio przeniosła się do Madrytu.
Stolica Hiszpanii to jednak wyższa półka, WTA 1000. Tu drabinka rozpisana jest na 128 nazwisk, co oznacza, że trzeba wygrać o 50 procent więcej meczów. Świątek, jako jedna z rozstawionych, w 1. rundzie miała wolny los, zatem czeką ją maksymalnie sześć pojedynków.

W półfinale będzie jeszcze łatwiej?

W tym piątym - wiele na to wskazuje, że nie ostatnim w turnieju - spotka się z Weroniką Kudiermietową. Rosjanka, turniejowa dwunastka, po rozegranym wcześniej w środę bardzo nierównym ćwierćfinale wyeliminowała trzecią na świecie Jessicę Pegulę wynikiem 6:4, 0:6, 6:4.
Ze Świątek grać nie umie. Panie do tej pory zmierzyły się na korcie trzy razy, Rosjanka urwała Polce osiem gemów. We wszystkich tych pojedynkach razem wziętych. Ich ostatnie mecze - w Indian Wells w 2021 i w Dausze w 2023 roku - skończyły się wynikami 6:1, 6:0 i 6:0, 6:1.
Półfinał Świątek - Kudiermietowa w czwartek.
Ćwierćfinał turnieju WTA w Madrycie:
Iga Świątek (Polska, 1) - Petra Martić (Chorwacja, 27) 6:0, 6:3
Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama