Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Australian Open. Iga Świątek pokonała Anę Bogdan i awansowała do drugiej rundy

Emil Riisberg

15/01/2019, 09:10 GMT+1

17-letnia polska tenisistka przegrywała w decydującym secie już 2:4 z Aną Bogdan w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Iga Świątek pokazała jednak niesamowite opanowanie i wygrała we wtorek z Rumunką 6:3, 3:6, 6:4. Nasza zawodniczka w kluczowych momentach znakomicie serwowała i grała bekhendem. W drugiej rundzie rywalką debiutującej w tej imprezie Polki będzie Camila Giorgi z Włoch

Foto: Eurosport

Dla zawodniczki z podwarszawskiego Raszyna to pierwszy pełny sezon w profesjonalnym tenisie. Świątek, która 31 maja skończy 18 lat, rozpoczęła kwalifikacjami w Auckland w Nowej Zelandii. Tam odpadła w meczu decydującym o awansie do turnieju głównego, ale i tak pokazała się z bardzo dobrej strony.

Zaczęła świetnym serwisem

Do Melbourne przyjechała zatem w dobrym humorze. W Australii pierwszy raz w karierze wystartowała w eliminacjach do seniorskiej imprezy wielkoszlemowej. Pokonała w nich trzy wyżej notowane tenisistki i dzięki temu zadebiutowała w Australian Open.
Turniejowe losowanie było dla niej całkiem szczęśliwe. Świątek trafiła na Anę Bogdan, a więc 82. obecnie w rankingu WTA Rumunkę. Mimo że nasza tenisistka jest zdecydowanie niżej notowana (177. WTA), to właśnie ona była zdecydowaną faworytką bukmacherów.
Pierwszy punkt w karierze w wielkoszlemowej imprezie Polka zdobyła bardzo dobrym serwisem. To była druga akcja spotkania (15:15).
Rywalka od początku grała blisko linii końcowej i była agresywna. Dobrze funkcjonował jej serwis. Swiątek nie ustępowała. Dobrze wyglądał jej firmowy forhend. W szóstym gemie Polka miała pierwszą szansę na przełamanie i ją wykorzystała świetnym bekhendem. Potem pewnie utrzymała podanie, w ważnych momentach znakomicie podając. W ósmym gemie Świątek miała kolejną szansę na przełamanie, które jednocześnie oznaczało wygranie seta. To, co nie udało jej się wtedy, wyszło za kilka minut. 17-latka wykorzystała drugą piłkę i zwyciężyła w partii po 36 minutach 6:3.
To była znakomita partia w jej wykonaniu. Miała 16 winnerów, w tym pięć asów i zaledwie dwa niewymuszone błędy.
Druga partia od początku była wyrównana. Obie panie wygrywały podanie. Kluczowa, jak się potem okazało, była akcja z piątego gema. Przy stanie 40:40 i podaniu Bogdan, Iga zepsuła łatwy bekhend. Za chwilę przegrywała 2:3, a potem straciła podanie. Ostatecznie przegrała seta 3:6. Zanotowała w nim aż 11 niewymuszonych błędów.

Odwróciła losy seta

W decydującym secie Świątek pokazała niesamowitą odporność psychiczną w trzecim gemie. Obroniła wtedy dwa break pointy (15:40). Zrobiła to głównie dzięki znakomitym serwisom.
W piątym gemie jej sytuacja była jeszcze trudniejsza. Nasza zawodniczka broniła trzech break pointów (0:40). Udało jej się to dwukrotnie. Za trzecim razem popełniła podwójny błąd i zrobiło się 3:2 dla starszej rywalki. Na dodatek pojawiły się problemy z lewym udem. Świątek korzystała z pomocy fizjoterapeutki.
Wprawdzie Rumunka utrzymała serwis (4:2), ale polska zawodniczka się nie poddała. Utrzymała podanie, a potem w pięknym stylu przełamała przeciwniczkę (4:4).
Dziewiąty gem był bardzo zacięty i długi. Przy równowadze Świątek zagrała jak mistrzyni. Ostatnie dwa punkty zdobyła 11. i 12. asem w pojedynku. Dziesiąty gem był ostatnim. Polka wykorzystała drugą piłkę meczową.
Teraz zmierzy się z Włoszką Camilą Giorgi, która pokonała w świetnym stylu 6:3, 6:0 Dalilę Jakupović ze Słowenii. Wydaje się, że Iga Świątek wcale w tym pojedynku nie jest bez szans.
Ok. godz. 11.30 spotkanie Magdy Linette ze zwyciężczynią ostatniego US Open, a więc Japonką Naomi Osaką. Transmisja w Eurosporcie 2.
Wynik meczu 1. rundy gry pojedynczej kobiet:
Iga Świątek (Polska) - Ana Bogdan (Rumunia) 6:3, 3:6, 6:4.
Transmisje z Australian Open w Eurosporcie i usłudze Eurosport Player.
Autor: Srogi / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama