Australian Open 2022. Czy w Melbourne zagra Novak Djoković? - Tenis

Serb ma na koncie 20 tytułów wielkoszlemowych i w klasyfikacji wszech czasów zajmuje pierwsze miejsce ex aequo z Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem. Australian Open to jego konik, na kortach Melbourne Park wygrywał już dziewięciokrotnie. W Melbourne jest niepokonany od 2019 roku, jest ulubieńcem tamtejszej publiczności, ale do najbliższej edycji może nie zostać dopuszczony ze względów formalnych.

Wszystko rozbija się o szczepionki przeciw COVID-19, które australijskie władze wymagają od wszystkich sportowców rywalizujących na ich ziemi.

- W dalszym ciągu nie wiem, czy pojadę do Melbourne - powiedział Djoković w zeszłym tygodniu serbskiemu dziennikowi "Blic". - Nie ujawnię, czy jestem zaszczepiony, czy nie. To prywatna sprawa. Dopytywanie o to jest nie na miejscu - stwierdził.

Nazwisko Djokovicia zostało przywołane w tej sprawie nieprzypadkowo, ponieważ Serb początkowo jawił się jako koronasceptyk (choć później wsparł walkę z COVID-19), a do tego nieustannie wyraża nadzieję, że szczepienie nie będzie obowiązkowe dla tenisistów.

Premier stanu Wiktoria Daniel Andrews nie pozostawił mu jednak złudzeń. Zagroził, że jeśli Djoković się nie zaszczepi, nie będzie mógł wystąpić w Australian Open.

- W kwestii szczepień nie przewiduję żadnych wyjątków - podkreślił Andrews, pytany o to, czy przewiduje jakieś odstępstwa od reguły dla niezaszczepionych sportowców.

- Wirus nie wie, jaki masz ranking ani ile tytułów wielkoszlemowych. To kompletnie bez znaczenia. Musisz się zaszczepić, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych - dodał.

Według Andrewsa zawodowi sportowcy powinni być traktowani jako osoby z pozwoleniem na pracę, w związku z czym ma być od nich wymagane pełne zaszczepienie. - Nie wydaje mi się, żeby niezaszczepiony tenisista dostał wizę do tego kraju. A kiedy już dostanie wizę, będzie musiał przejść kilkutygodniową kwarantannę - zastrzegł.

Australian Open 2022 wstępnie ma się odbyć w dniach 17-30 stycznia, ale w związku z rozwojem sytuacji pandemicznej tak jak przed rokiem termin pierwszego turnieju wielkoszlemowego w nowym sezonie może zostać nieznacznie przesunięty.

Autor: łup / Źródło: eurosport.pl