Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Australian Open 2021: Artem Sitak o kwarantannie przed turniejem. Co mówi Nowozelandczyk - tenis

Emil Riisberg

18/01/2021, 07:10 GMT+1

Z każdym dniem rośnie grono niezadowolonych, którym nie podoba się konieczność przejścia kwarantanny przed wielkoszlemowym Australian Open. Z takim podejściem nie godzi się Nowozelandczyk Artem Sitak, który stanął w obronie organizatorów. - Miesiąc temu mieliśmy spotkanie w tej sprawie, ale ku mojemu zaskoczeniu niewielu zawodników wzięło w nim udział - wytknął tenisista w mediach

Artem Sitak

Foto: Eurosport

W niedzielę liczba zawodników skierowanych do izolacji przed wielkoszlemową imprezą wzrosła do 72. Ma to związek z kolejnym pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa wśród uczestników turnieju podróżujących do Australii samolotami czarterowymi. Dwutygodniowa kwarantanna w hotelu znacznie utrudni im przygotowanie się do rywalizacji, lecz zdaniem Sitaka, który sam znalazł się w tej sytuacji, każdy wiedział, czego może spodziewać się po przyjeździe.

Organizatorzy ostrzegali

Wśród uczestników nie brakuje głosów, że wprowadzono ich w błąd, przekazując zasady dotyczące obostrzeń na tegorocznym Australian Open. Część z nich twierdzi nawet, że znając ryzyko, dłużej zastanowiliby się nad startem w turnieju.
- Organizatorzy miesiąc temu uczulali nas, że jeśli ktoś z podróżujących otrzyma pozytywny wynik testu na koronawirusa, miejscowe organy służby zdrowia zdecydują, czy poddać kwarantannie wszystkich uczestników lotu czy tylko część z nich - wyjaśnił Sitak w nagraniu opublikowanym na Instagramie. Przy okazji zauważył, że niewielu zawodników wzięło udział w spotkaniu dotyczącym kwestii organizacyjnych. Sam był tym zaskoczony.
- Znając ścisłe restrykcje australijskiego rządu związane z koronawirusem, po tym spotkaniu wiedziałem, że jeśli ktoś na pokładzie mojego samolotu będzie miał wynik pozytywny, czeka mnie dwutygodniowa kwarantanna. Byłem przygotowany na takie ryzyko - przyznał Nowozelandczyk.

Docenia szansę

Sitak zaapelował do niezadowolonych sportowców o spojrzenie na ten problem z szerszej perspektywy.
- Wielu Australijczyków z powodu obostrzeń nie może obecnie nawet wrócić do swojego domu. Tymczasem my, obcokrajowcy, jesteśmy tutaj w licznym gronie, będziemy rywalizować w zawodach Wielkiego Szlema i mamy możliwość zarobienia dużych pieniędzy - zauważył deblista rosyjskiego pochodzenia.
- Organizatorzy włożyli ogrom pracy w przygotowanie tego turnieju. Nie umiem sobie nawet wyobrazić, jak wiele wysiłku i czasu poświęcili, by wszystko się udało. Chciałbym więc tylko zauważyć, że mamy szczęście, mogąc tu być - dodał zawodnik w swoich mediach społecznościowych.
Tegoroczna edycja Australian Open odbędzie się w dniach 8-21 lutego. Transmisje z turnieju w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl, foxsports.com.au
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama